Bawią mnie komentarze do filmów sci-fi,w których zarzuca się filmowi mało realizmu,nieprawdopodobne zakończenia itp. Scenariusz całkiem,całkiem,efekty super,dobry Cage. Moja ocena to 8/10,wiem,że to wysoko,ale uważam,że ocena poniżej 6 jest niesprawiedliwa.,bo film ogląda się na prawdę fajnie. Pozdrawiam.
Podzielam twoją opinię. Mało tego, ten film to coś w rodzaju obrazu malowanego na ekranie, gdzie każda postać, zdarzenie, to po prostu symbolika. I to w dodatku odnosząca się do biblijno-judaistycznej mitologii, bardzo mocno zahaczającej o elementy tzw. starożytnych kosmitów. Ale skoro nie wszyscy komentujący wiedzą o takich faktach, to nie ma co wymagać od nich rzetelnej oceny.
A co do przyziemnych spraw, to efekty specjalne naprawdę zostały ładnie wplecione w strukturę filmu. Czegoś takiego się nie spodziewałem rozpoczynając seans.
No i pan Mikołaj Klatka, zawsze na plus ;-)
Pozdrawiam