PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119847}

Zapowiedź

Knowing
6,6 141 770
ocen
6,6 10 1 141770
4,2 13
ocen krytyków
Zapowiedź
powrót do forum filmu Zapowiedź

zmarnowana końcówka ; //

film ogólnie bardzo fajny , klimatyczny . ale to zakończenie...

ocenił(a) film na 7
ninek_w

udowodnij że życia pozaziemskiego nie ma. Coraz wiecej dowodów na marsie i księzycu wskazuje że jest i to tu "blisko" w kosmosie. Nie wiem czy ogarniasz jak wielki jest kosmos ..... sądzisz że jesteśmy jedyni??. Są bardziej rozwinięte cywilizacje, które moga nas inwigilować, obserwować ale nie koniecznie chcą sie nam ujawnić. Zresztą jest tyle doniesień o ufo.... wszyscy maja halucynacje ?albo są wariatami??. Film jest świetny, a rozbłysk na słońcu który udupi nasza cywilizacje to kwestia czasu. Był już jeden rozbłysk caringtona - spalił wiekszość telegrafów w XIX wieku. Tylko wtedy ludzie siedzieli przy świecach. Dziś byłby to armagedon. ( Zauważylismy go ponieważ juz korzystaliśmy z elektryki a on by wystarczył do burdelu na ziemi. Nikt jednak nie powiedział że to jest max co moze słońce pokazać. Nie wiem też czy wiesz ale koniec życia na ziemi jak na tą chwile nastąpi za 5 mld lat właśnie z powodu słońca
ps: Myślenie nie boli

magik30

nie o to mi chodziło :)
nic nie mówię o tym , że nie ma życia na innych planetach czy w naszej galaktyce ,

chodzi o to , że na początku był taki zupełnie inny klimat . jakieś paranormalne zjawiska , głosy słyszane przez dziewczynkę , później ta kartka z datami .
aż tu nagle pojawiają się kosmici.. nie tego się spodziewałam .

dlatego też napisałam , że dla mnie takie zakończenie jest dziwne , bo spodziewałam się czegoś innego . nie powiedziałam , że nigdzie oprócz naszej planety nie ma życia :)

pozdrawiam .

ocenił(a) film na 5
ninek_w

I tutaj się zgodzę, bo miałam tak samo. Początek był bardzo obiecujący, jednak końcówka... Zrobili z tego kolejny film o końcu świata i życzliwych kosmitach. Do tego kilka niepotrzebnych wątków, naciągnięć i niedociągnięć.

ocenił(a) film na 8
Ringoo

Pod tym i ja się podpisuję. Po całym tym wstępie i dalszej części, kosmici byli ostatnią opcją jakiej się spodziewałem. Ogólnie film by był w stu procentach zaje...sty gdyby nie kosmici ... Aczkolwiek i tak dobry w przeważającej części.

ocenił(a) film na 9
Amenhotep

Zgadzam się w stu procentach. Końcówka jakoś tu klimatycznie nie pasuje. Gdyby nie to, to film rewelacyjny.

ocenił(a) film na 7
Luukasz

na serio, film miał zajebisty potencjał, ale gdy nadszedł moment zakończenia po prostu się rozszczarowałam i rozbawiłam zarazem ( i jeszcze te dzieci biegające po łące na nowej planecie....)

ThePear

Zgadzam się!

ocenił(a) film na 7
ThePear

Nie na nowej planecie, a ODNOWIONEJ planecie. Tutaj ma wszystko znaczenie - kosmici, nowa, piękna planeta, białe drzewo... Kłania się tutaj teologia chrześcijańska. Świat w dniu sądu ma zginąć w jeziorze ognia, zaś do nieba, które będzie odnowioną Ziemią pójdzie 144.000 wybranych. Co znajdować się będzie pośrodku nowej Ziemi? Raj, z drzewem życia. Nie bez powodu są to też dzieci, chłopiec i dziewczynka (analogia do Adama i Ewy), ubrani w białe szaty, z białymi królikami. Kartka przepowiadająca koniec to nic innego, jak metafora Biblii, w której zapisano całą historię od początku aż do końca.

Końcówka, jak i ogólnie cały film, jest dość... mocno osadzony w klimatach religijnych : )

ocenił(a) film na 8
Oriflamme

Dokładnie, zgadzam się i tak też odbieram teologiczny przekaz. Adam i Ewa. Kto powiedział, że twórcami inteligentnego życia nie są dobrzy kosmici? To jest właśnie jedna z możliwości ;)

ocenił(a) film na 7
jenniferbunni

kosmici i teologiczny przekaz???

ocenił(a) film na 8
ThePear

To tylko moja opinia. Dopuszczam możliwość powiązania teorii o starożytnych kosmitach z religią. Każdy wierzy i myśli po swojemu wg własnych analiz i przemyśleń.

ocenił(a) film na 7
jenniferbunni

Tu już podchodzimy raczej pod "Prometeusza", ponieważ tam okazało się, że obca rasa stworzyła nas bez bliżej określonego celu. Obcych w Zapowiedzi bym traktował raczej jak anioły. Film jest osadzony w klimatach religijnych i nie wciągałbym w to naukowej hipotezy panspermii.

ocenił(a) film na 7
magik30

Paranoik. Gdyby zniknął prąd, to cofnęlibyśmy się do XIX wieku, epoki węgla, czyli wcale nie tak daleko. Rozbłyski na Słońcu nie oddziałują na organiczne życie, a przynajmniej nie bezpośrednio. Póki mamy pole elektromagnetyczne, to Słońce nie może nam nic zrobić. Co innego spadek aktywności Słońca, to może być o wiele gorsze.

Poza tym żadne doniesienia o UFO nie zostały potwierdzone, zaś miażdżąca większość zdjęć została udowodniona jako fotomontaż. W 1940 roku fotomontaż był tak wyspecjalizowany, że potrafiono usunąć ze zdjęcia całą osobę tak, by nie było widać żadnej ingerencji w zdjęcie, więc jakim problemem w późniejszych czasach miało by być dodanie czarnej kreski/kółka na zdjęcie? No bez jaj...

ocenił(a) film na 7
Oriflamme

Paranoik :) dobre:) co do ufo temat długi i nie będe sie tu spierał - jednak tzw zycie poza ziemskie może być ukrywane przez rządy z prostej przyczyny, trudno przewidzieć masową reakcje ludzi i np podważenie sensu światowych religii i innych histerycznych reakcji. No ale żyj z tą fajną świadomością że życie na ziemi jest jedyne w kosmosie:) To nic że znajdują wodę - być może znajdują o wiele wiecej nie koniecznie jest to podawane opinii publicznej.

Co do twego tekstu ze nic by sie nie stało cofając do XIX w kilka godzin to gratuluje wyobraźni.
Nie ma prądu - uszkodzone transformatory wysokiej mocy - nie ma prądu aby je odbudować, komputery sterujące elektorwniami zniszczone
Nie ma wody - pompy nie działają
Samoloty nie latają
GPS leży
większość kolei, ruchu drogowego nie działa ( pada elektronika w autach)
nie ma oświetlenia ( grabieże)
Służba zdrowia w dużej mierze działa dzieki specjalistycznej aparaturze - zniszczone to co ocalało - brak zasilania
Zaczyna brakować żywności - brak prądu i wody do produkcji Istniejąca żywność często potrzebuje chłodniczych warunków - psuje się
Brak benzyny
Brak ogrzewania
Spora część wiedzy jest gromadzona na nośnikach elektromagnetycznych (część jej z pewnością ulegnie destrukcji)
Wybuchają zamieszki
Pomieszkaj miesiąc jak pustelnik to pogadamy.
Przy tak rozległych zniszczeniach nie odbudujesz tego w miesiąc

ocenił(a) film na 7
magik30

Może być ukrywane, tu się zgodzę, nie mniej jednak póki co bezpośrednich dowodów nie ma na ich istnienie. Możliwość kontaktu między poszczególnymi rasami w tak rozległej galaktyce jest po prostu zerowa. Najdalej możemy wysłać falę radiową na odległość ok. 16 lat świetlnych, przy czym najbliższa planeta zdolna utrzymać wodę w stanie ciekłym oddalona jest o 20,5 lat świetlnych (system Gliese). Zakładając bezpośredni kontakt Ziemian z UFO trzeba stwierdzić, że posiadają albo wysoką technologię kriogeniki, lub specjalne technologie transportowe - sztuczne wormhole, lub jakiś potężny napęd, lepszy od naszych technologii. Ludzie mogą przy użyciu obecnej technologii dolecieć do Alfa Centauri (6 lat świetlnych) w przeciągu ok. 60 lat - jest to technologia silnika opartego na kontrolowanych wybuchach nuklearnych, lecz testy zostały zawieszone paręnaście lat temu, ponieważ podpisano konwencję o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej, oraz o zakazie przeprowadzania prób jądrowych w przestrzeni kosmicznej. Nie mniej NASA dostała dofinansowanie na lata 2011-2014 na rzecz zbadania tej technologii i przeprowadzenia wymaganych eksperymentów. Niech kwintesencją tego tematu będzie cytat z Facetów w czerni: "To nie ludzie są inteligentni, tylko poszczególne jednostki. Ludzie to głupie, histeryczne, niebezpieczne bestie... 1.500 lat temu wszyscy wiedzieli że Ziemia stanowi centrum wszechświata, 500 lat temu uważali że jest płaska, 15 minut temu Ty myślałeś że żyją na niej tylko ludzie. Pomyśl co będziesz wiedział jutro..."

Nowoczesne reaktory jądrowe mają systemy zabezpieczające przed stopieniem się rdzenia reaktora, nawet w przypadku niedziałania systemu chłodzącego. Oczywiście groźba jest realna, fakt, lecz istnieją odpowiednie procedury na wypadek przeróżnych sytuacji. Najgorzej by miała Europa, jako że Francuzi poza winem, bagietkami i seksem oralnym kochają równie mocno energię jądrową.
... i rozumiem że w XXI wieku największe autorytety techniki i nauki nie wymyśliłyby sposobu oczyszczania wody, lub kopania za pomocą łopaty studni głębinowych...
Jeśli dobrze pamiętam, to samoloty są dobrodziejstwem od raptem 100 lat, przy czym trochę poczekaliśmy sobie aż z technologii wojskowej przeszły do użycia komercyjnego.
GPS... Czyżby stare metody mapowania przestały istnieć?
Transport - z tego co mi wiadomo kolej istniała bez elektryczności, na chociażby bazie silnika parowego, lub spalinowego. Samochody zaś mogą być zastąpione przez konie, tak samo jak nowoczesne okręty przez parowce.
Ze służbą zdrowia niestety się zgodzę, lecz nie wiem czy byłoby to aż tak złe w skutkach...
Żywność - już w XIII wieku zaczęto budować wielkie spichlerze, które miały pozwolić przetrwać kilka lat bez żywności, dzięki magazynowaniu ziarna.
Brak benzyny nie jest problemem, ponieważ głównym surowcem wieku XIX był węgiel, którego mamy pod dostatkiem na szczęście, nie to co ropy.
I to jest dowód na wyższość książek na nośnikami ; )
I na to XIX wiek znał sposób - jak tłum się buntuje, to wyprowadzasz armię i do niego strzelasz. "Wyjątkowe czasy wymagają wyjątkowych czynów". W tak ciężkiej sytuacji globalna anarchia byłaby ostatnią pożądaną rzeczą, toteż demokracja zostałaby zniesiona na rzecz dyktatur i oligarchii, zaś wiele wolności obywatelskich cofnięta. Spokój w sytuacji kryzysowej jest najważniejszy, nie ma tu czasu na indywidualne dobro jednostki, bowiem liczy się przetrwanie całego gatunku.
Pigmeje, Aborygeni, Innuici, oraz plemiona amazońskie żyją bez tego wszystkiego od wieków i jakoś sobie radzą. Doszliśmy do punktu dzisiejszego będąc kiedyś tam, gdzie oni.
A kto mówi o miesiącu? Mogłoby to zająć nawet lata. Kwestia tego, że moglibyśmy to zrobić, bo to cechuje każdą żywą istotę - wola przetrwania za wszelką cenę. W czasie głodu potrafimy zjadać siebie nawzajem, w czasie wojny matka potrafi udusić swoje dziecko, byle tylko przeżyć, w czasie pandemii potrafimy zabić nawet najbliższych, byle tylko się nie zarazić. W czasie kryzysu nasze człowieczeństwo zaczyna działać tą ciemną, mroczną stroną, która nie ma na celu jedynie zapewnić nam przetrwanie.

ocenił(a) film na 7
Oriflamme

Jak się topiły elektorwnie to było widać w fukuszimie, francuskie to mały problem - wiekszym są byłego ZSRR ale tu nie chodzi o sam reaktor a o to zę wszystkim steruje komputer i to szlag trafi. Ładnie wszystko opisujesz ale w większości sie już tego nie stosuje :). Kiedyś ludzie umieli budować bez prądu i narzędzi teraz byłyby problemy :) Anarchia to kwestia godzin i dni. Nie postawisz policjanta na każdym skrzyżowaniu zresztą co by to dało ? brak łączności a 1 nic nie zdziała. Samoloty, kole -j tak kiedyś sobie radziły ale juz nie ma tych maszyn poza muzeum a to trochę za mało. Nasza cywizacja jest uzależniona od energii i elektroniki. Dlatego 3 wojna światowa będzie wojną o zasoby energetyczne. USA intensywnie pracuje nad bronią która niszczy elektronikę impulsowo bo to jej da panowanie nad przeciwnikiem.

Co do napędów. Ahhh
Budżet Pentagonu przekracza kilka razy budżet polski , w tym spora część kasy jest w czarnych projektach i tylko garstka ludzi na swiecie wie na co idą te pieniądze - to nie jest tajemnica jak poszukasz to znajdziesz na ten temat info. Co jakiś czas USA czyli rózne agencje (DARPA) pokazują np latajace drony jako super tajne ale jednak świat o nich słyszy.. to są zabawki które są tam pokazywane podatnikom zeby widzieli na co idzie ich kasa i jak wspaniałą technologie maja. Jednak to co tajne jest 2 generacje dalej. Kiedy świat się podniecal Tomem Cruisem w TopGun (lata 80) i wyczynami f 15 nie wiem czy już żyłeś ?? To USA pracowało wtedy nad B2 spirit 81r (więc wcześniej od filmu) .W 1989 oblatali go - wersja oficjalna. Mineły 24 lata i sądzisz że przez ten czas ich osiągnięciem jest latajaca zabawka która sobie sama startuje i ląduje ?? (najnowsze drony) Rocznie ładują w technologie dzisiątki MILIARDÓW dolarów. NASA sobie może robić badania i szukać na Marsie wody to są bajki dla cywili. Prawdziwy postęp jest w laboratoriach wojskowych i różnych tajnych agencach. Dla przykładu NSA (agencja bezpieczeństwa norodowego) :
Roczne opłaty na prąd 21 mln dolarów
Komputerowe centrum badawcze uważane jest za największe skupisko matematyków na świecie. Zatrudniająca w Fort Meade i jego okolicach ok. 20 tysięcy osób
A czego USA nie wymysli samo to wykradnie mając dostęp do patentów :) Bo chyba nikt nie sądzi że encyklopedia wiedzy o nowych technologiach nie jest wertowana przez naukowców pracujących dla rządu...Nie zapominajmy też o Rosji, Chinach i innych państwach które mają potencjał badawczy i finansowy. Dlaczego wiec ukrywają jakieś cudowne napędy - odpowiedż jest prosta - KASA, darmowa energia to brak podatków z tego tytułu oraz brak możliwości kreowania polityki zagranicznej opartej o nośniki energii a w obecnych czasach nie wygrywa sie wojen bombami a przykrecaniem kurka energetycznego.

ocenił(a) film na 7
magik30

"Jak się topiły elektorwnie to było widać w fukuszimie"
Widać nie znasz tematu w ogóle. W Fukuszimie wszystko przeszło idealnie bez żadnego problemu. Problem pojawił się, gdy zawaliła się część dachu, tym samym naruszając integralność reaktora i powodując mały z niego wyciek. W żaden jednak sposób nie skaziło to terenu, nie ma tam drugiego Czarnobyla.

"Nie postawisz policjanta na każdym skrzyżowaniu zresztą co by to dało ?"
A czy ja mówię o policji? Powiedziałem o armii, która miałaby strzelać ostrą amunicją. Zginie z 200-300 osób, to ludzie będą bali się wysrać we własnym domu. A jak 200-300 ofiar nie wystarczy... Ludzi mamy dużo, tak samo jak amunicji, tak więc ani nie grozi nam wyginięcie, ani brak amunicji.

"Budżet Pentagonu przekracza kilka razy budżet polski , w tym spora część kasy jest w czarnych projektach i tylko garstka ludzi na swiecie wie na co idą te pieniądze - to nie jest tajemnica jak poszukasz to znajdziesz na ten temat info."
Jeżeli coś jest tajne, to znaczy że jakaś gówniana strona Polaczka co nigdy nawet gołej laski nie widział mnie nie interesuje. Istnieją debile, którzy uważają że rządzeni jesteśmy przez masonów, zaś człowiek nigdy nie wylądował na Księżycu. Idioci akurat mnie nie interesują.

" Samoloty, kole -j tak kiedyś sobie radziły ale juz nie ma tych maszyn poza muzeum a to trochę za mało."
Udajesz głupiego, czy nim jesteś? Masz węgiel, tworzysz piec hutniczy i voila - wytwarzasz poszczególne części i budujesz jak kiedyś nowe koleje. Tworzysz jakąś posraną wizję świata, w którym człowiek XXI wieku jest tak głupi, że nie potrafi według wzorca XIX-wiecznego stworzyć czegokolwiek.

"Nasza cywizacja jest uzależniona od energii i elektroniki."
Uzależnieni jesteśmy od tlenu i wody. Cała reszta to nie potrzeby, tylko dodatki. Jeśli ich zabraknie, to i tak przeżyjemy.

"Dlatego 3 wojna światowa będzie wojną o zasoby energetyczne."
Tak tak, jasne. Już widzę jak ta trójeczka wybucha. Są dziesiątki sposobów na czystą, niemal darmową energię, ale oczywiście, świat pogrąży się w wojnie by zdobyć pudełko z ropą i kabelkiem z iskierką elektryczną. Tworzysz totalnie nierealne wizje.
Polecam poczytać o pszczołach i słodkiej wodzie, a nie chrzanić jakieś farmazony, za dużo grasz w gry i przesiadujesz na dziwnych portalach z teoriami spiskowymi.

"USA intensywnie pracuje nad bronią która niszczy elektronikę impulsowo bo to jej da panowanie nad przeciwnikiem. "
Nie USA, a każde rozwinięte państwo. Każde rozwinięte państwo posiada też taktyczny wywiad wojskowy, który ma m.in. hakerów mających możliwość sparaliżowania przepływu informacji i uszkodzenia ważnych instalacji wroga. Tworzona jest też broń jądrowa, oraz produkowane są bomby wodorowe. Powoli rozwija się także technologia broni dźwiękowych i laserowych, oraz jednocześnie powstanie pierwszy system pełnego kamuflażu (niewidzialność) dla jednostek piechoty, oraz plazmowych pól ochronnych dla większych obiektów. To że państwa się zbroją w nowe technologie to nic nowego. Nie znaczy to jednak, że szykują się do wojny.

"Co jakiś czas USA czyli rózne agencje (DARPA) pokazują np latajace drony jako super tajne ale jednak świat o nich słyszy.."
Tajne? W byle magazynie naukowym można o tym poczytać, każdy portal na temat mechatroniki i robotyki ma temat temu poświęcony i akurat technologia dronów to nic nowego, a na pewno nie tajnego...

" NASA sobie może robić badania i szukać na Marsie wody to są bajki dla cywili. "
Szukać wody? LOL, woda na Marsie jest widzialna z nawet amatorskiego teleskopu w dobrym czasie. Widać że ni uja nic nie wiesz o astronomii. Mars ma dwa bieguny geograficzne i na obu są sporej wielkości czapy lodowej. Widać że w ogóle nie wiesz na czym polegają badania powierzchni Marsa.
Pomijam też fakt, że całkowicie bagatelizujesz fakt, że Mars będzie skolonizowany i na tym opierają się badania.

"Prawdziwy postęp jest w laboratoriach wojskowych i różnych tajnych agencach."
No tak, bo dla przeciętnego obywatela ważnym jest to, by państwo miało najnowsze technologie pozwalające uśmiercić miliony ludzi. Tak, wielki mi to postęp. Raczej przepis na samozagładę.

" odpowiedż jest prosta - KASA, darmowa energia to brak podatków z tego tytułu"
Kolejny debilizm. Woda też jest darmowa, jest wręcz wszędzie, ponad 70% powierzchni naszej planety stanowi woda, a i tak za nią sporo płacimy. Jak widać fakt, że jest ona wszędzie i jest darmowa nie sprawia, że woda jest sama w sobie darmowa. Im bardziej darmowa energia tym lepiej, ponieważ ceny energii mogą pozostać niezmienione, lub mogą pójść w dół, lecz korporacja i tak ma na tym zysk, ponieważ ponosi niesamowicie mniejsze koszta eksploatacji materiałów i sprzętu.
Poza tym teoria że istnieją nie wiadomo jak kosmiczne technologie to debilizm. Gdyby którekolwiek z państw miało tak wielką przewagę, to z miejsca by ją wykorzystało. Gdyby Amerykanie mogli dolecieć np. na Księżyc i założyć tam bazę, to już by to zrobili, ponieważ wydatki na to można liczyć w miliardach, zaś zyski w bilionach.

ocenił(a) film na 7
Oriflamme

bla bla bla jasne jasne jasne. Zatrzymam się na ostatnim wątku bo widzę że wielu rzeczy nie czytasz ze zrozumieniem. Amerykanie już byli na księżycu i bazę mogli by też założyć- widocznie jednak nie ma w tym sensu. O jakich zyskach w bilionach mówisz ??? Jedyne co jest na księżycu to Hel 3 ale nie bardzo umiemy go transportować, wydobywać oraz zrobić z niego użytek. Reszte pierwiastków jak srebro ciężko oszacować. Poza tym Amerykanie czy to Chińczycy nie moga sobie tak po prostu wylądować na księżycu założyć bazę i zbudować kopalnie - łatwo przewidzieć że skończyłoby się to wojną.

Nie siedzę na portalach spiskowych - poczytaj opracowania naukowe o co idzie teraz gra. Jak myślisz po co wymyślono broń masowego rażenia w Iraku ?? żeby zbawić naród iracki demokracją??

ocenił(a) film na 7
magik30

"Amerykanie już byli na księżycu i bazę mogli by też założyć"
No pewnie, a olejek do opalania i ziołowa herbatka rozwiąże takie problemy jak brak tlenu, brak atmosfery, ciągłe promieniowanie słoneczne, mała grawitacja, asteroidy walące w Księżyc...

"O jakich zyskach w bilionach mówisz ??? Jedyne co jest na księżycu to Hel 3 ale nie bardzo umiemy go transportować, wydobywać oraz zrobić z niego użytek."
LOL, Ty mi tu odpowiadasz o jakiś super tajnych technologiach Ameryki, a zdaje się, że sam nie wiesz o tym, że istnieje coś takiego jak panele słoneczne. Rusz głową trochę, to nie boli.

" Poza tym Amerykanie czy to Chińczycy nie moga sobie tak po prostu wylądować na księżycu założyć bazę i zbudować kopalnie - łatwo przewidzieć że skończyłoby się to wojną."
Wojną? Chyba kpisz. Zakończyłoby się tym, że Chiny zrobiłyby dokładnie to samo, tak jak i inne państwa - Rosja i Unia Europejska.

"Jak myślisz po co wymyślono broń masowego rażenia w Iraku ?? żeby zbawić naród iracki demokracją?? "
Radzę poczytać o sposobie postępowania Husajna i jego podejściu do swoich własnych rodaków. Pewnie, USA to wielki tyran co pragnął zniszczyć biedny, niewinny Irak. Może dodałbyś tępaku fakt, że w Iraku nagminnie był łamane prawa człowieka, podejrzewano że Irak ma broń chemiczną, oraz był agresorem w dwóch wojnach - przegranej wojnie z Persją, oraz wygranej wojnie z Kuwejtem, gdzie Husajn mordował ludzi. Ale pewnie, to USA w tym konflikcie jest złe, bo przecież niezależnie gdzie nie wyląduje USA, to na pewno chce każdego okraść.

"poczytaj opracowania naukowe o co idzie teraz gra"
Nauka jasno mówi o naszych problemach superbakteriach, problemami z wyżywieniem 7 miliardów ludzi, kończącymi się zasobami wody pitnej, wymieraniem pszczół, oraz globalnym ociepleniem.

ocenił(a) film na 7
Oriflamme

Radzę poczytać o sposobie postępowania Husajna i jego podejściu do swoich własnych rodaków. Pewnie, USA to wielki tyran co pragnął zniszczyć biedny, niewinny Irak. Może dodałbyś tępaku fakt, że w Iraku nagminnie był łamane prawa człowieka, podejrzewano że Irak ma broń chemiczną, oraz był agresorem w dwóch wojnach - przegranej wojnie z Persją, oraz wygranej wojnie z Kuwejtem, gdzie Husajn mordował ludzi. Ale pewnie, to USA w tym konflikcie jest złe, bo przecież niezależnie gdzie nie wyląduje USA, to na pewno chce każdego okraść. :) :) :) lol expert od polityki :) no tak ...... to przez te prawa człowieka sie doigrał.....
hmm... a czytałeś co wyprawiają w korei płn ? :) Jakoś tam USA sie nie kwapi wprowadzać demokracje.... ciekawe prawda?. Jest pewna teoria czym różni sie Irak od Korei płn. Irak ma ropę a korea płn kilka milonów obywateli których trzeba by wykarmić bo przymierają głodem po inwazji .Zasadniczo to i Korea płd sie nie kwapi do zjednoczenia. I zobacz Korea płn sobie zbudowała bombe atomową a teraz testuje rakiety balistyczne i nadal jakoś nie widać aby ktoś chciał tam interweniować. Ciekawe co ?
Przykład drugi : SYRIA - Nie jaki Asad morduje od kilkunastu miesięcy swoich obywateli, jest tam wojna domowa giną dziesiątki tysiecy cywili - ani UE ani USA nie interweniują tylko ubolewają ciekawe dlaczego?? podpowiem ci - syria nie ma ropy patrząc globalnie. Nikt opozycji syryjskiej nie wspiera , ciekawe dlaczego wspierano rebeliantów w Libii hmmm niech pomyślę??? bo Libią ma ogromne złoża ropy??

ocenił(a) film na 7
magik30

"hmm... a czytałeś co wyprawiają w korei płn ? :) Jakoś tam USA sie nie kwapi wprowadzać demokracje.... ciekawe prawda?. Jest pewna teoria czym różni sie Irak od Korei płn. Irak ma ropę a korea płn kilka milonów obywateli których trzeba by wykarmić bo przymierają głodem po inwazji .Zasadniczo to i Korea płd sie nie kwapi do zjednoczenia. I zobacz Korea płn sobie zbudowała bombe atomową a teraz testuje rakiety balistyczne i nadal jakoś nie widać aby ktoś chciał tam interweniować. Ciekawe co ?"
Wziąłeś idioto pod uwagę fakt, że Korea Północna ma granicę z obiema potęgami, które konkurują z USA - Chinami i Rosją? Rusz mózgiem i poucz się historii. Ostatnio gdy USA pomogło Korei, to Rosja i Chiny dały im takie zaplecze, że USA nie miało szans. Mają sporą armię, wydają 25% PKB na jej modernizacje i coś, czego znowu idioto nie bierzesz pod uwagę - mentalności. Ci ludzie tyle wzrastają w tym sposobie życia i są tak indoktrynowani, że są w stanie oddać życie za coś, co tak naprawdę ich niszczy. Tacy jak Ty gówno wiedzą o polityce, o psychologii ludzkiej i kulturze. Tacy tępacy sądzą, że skoro Japończyków Mongołowie zaatakowali ponad 500 lat temu, to nie miało to w ogóle wpływu na II WŚ, że Konfucjusz żył ponad 2.000 lat temu, to nie ma to wpływu na współczesne Chiny. Wy, idioci mnożycie na potęgę kłamstwa i brednie jakie gadacie, nie posiadając żadnej wiedzy. Najwięcej mówią Ci, którzy mają najmniej do powiedzenia.

"
Przykład drugi : SYRIA - Nie jaki Asad morduje od kilkunastu miesięcy swoich obywateli, jest tam wojna domowa giną dziesiątki tysiecy cywili - ani UE ani USA nie interweniują tylko ubolewają ciekawe dlaczego?? podpowiem ci - syria nie ma ropy patrząc globalnie. Nikt opozycji syryjskiej nie wspiera , ciekawe dlaczego wspierano rebeliantów w Libii hmmm niech pomyślę??? bo Libią ma ogromne złoża ropy??"
Może dlatego, że NIKT nas nie poprosił o pomoc? Dodatkowo sytuacja jest bardzo napięta, ponieważ Turcja, która posiada jedną z najnowocześniejszych armii na świecie jest zmobilizowana do otwartej wojny przeciwko Syrii, co oznaczać będzie dla NATO opowiedzeniem się po jej stronie. W Libii poproszono nas o pomoc, choć Europa i USA bardzo się z pomocą ociągały. Ostatecznie tylko kilka państw pomogło i było to wyłącznie delikatne wsparcie lotnicze. Piertolisz od rzeczy tak, jak gdyby USA wykosiło im pół narodu, podczas gdy nie zrzucono ani jednej bomby na libijskie miasta.


Poza tym idioto wybierasz sobie kraje jakie Ci się podoba, no bo po kiego kija masz mówić prawdę, skoro możesz kłamać? USA działało w Jugosławii, Somalii, następnie sprawa Kosowa, Darfur, oraz w wielu innych miejscach, gdzie nie było ropy. No ale te informacje są idiotom nie na rękę, więc to się pomija. Bierze mapkę z pokładami ropy, wybiera tylko te kraje w których zadziałało USA i mówi "zobaczcie! USA działa TYLKO w krajach gdzie jest ropa!", a pomijacie całą masę innych misji, gdzie ropy do kija pana nie było. Pomijam już fakt że również ropa jest w chociażby Pakistanie, ogromne złoża są w Kazachstanie, oraz w innych -stanach wynikłych z rozpadu ZSRR, a jakoś nie widać by USA tam działało. Co, ropy tam jest za mało?
Dokształć się matole, a nie srasz gównem wszędzie i nie bierzesz żadnych obiektywnych faktów pod uwagę.

ocenił(a) film na 7
Oriflamme

Operacja w somali o której piszesz miało miejsce w 1993 r z ramienia ONZ gdzie usa dostało po dupie i poszli po rozum do glowy :), jugoslawia to tez lata 90 :) no i wojska ONZ a dokładnie Holendrzy dali dupy na pełnej linii w Srebrenicy

ocenił(a) film na 7
magik30

wtedy USA bawiło się w policjanta świata dziś już nie ...

ocenił(a) film na 7
magik30

I co z tego, że lata 90? Rozumiem że to się nie liczy i to już nie jest ich historia?
Nie ważne czy dostali w Somalii w dupę czy nie. Liczy się że nie ma tam ropy i że właśnie tam zadziałali, niezależnie od skutku.
Zawsze bawili się w policję i ciągle to robią. Zrobili to w Iraku, gdzie obecnie miasta i drogi są odbudowywane, oraz próbując zaprowadzić porządek w Afganistanie, gdzie po rewolucji islamskiej niemalże wytępiono ateizm i innowierców, zaś główna grupa etniczna - Pasztuni - uważają się za jedyną prawdziwą grupę etniczną w Afganistanie i dążą oni do wyrzucenia z kraju każdego innego człowieka. Stąd też działanie na terenie Afganistanu z naszej strony.

ocenił(a) film na 7
Oriflamme

Bawili się w policjanta obecnie usa jest zajęte wlasnymi problemami, reagują wyłącznie jesli maja w tym interes...syria jest tego przykladem

ocenił(a) film na 7
magik30

Reagują wtedy, gdy muszą zareagować. Zresztą gdyby nie USA, to dzisiaj cała planeta byłaby komunistycznym rajem.

ocenił(a) film na 7
Oriflamme

tak tak... Reagują kiedy im pasuje - w chwili obecnej i będą reagować coraz rzadziej bo są pogrążeni w długach oraz mają poważny problem z Afganistanem. Ludność cywilna Syrii wciąż czeka na pomoc, tak samo korei płn bo wątpliwe by tak kochali swojego wodza kiedy umierają z głodu.

ocenił(a) film na 7
magik30

NATO i ONZ mają wiele misji do wykonania, co nie jest proste. Mówimy o religijnym fanatyzmie na Dalekim Wschodzie, zagrożeniu niepodległości Izraela i problemem z Syrią w Lewancie, zdobywanie ekonomicznej przewagi Rosji w basenie morza arktycznego i w krajach powstałych w wyniku rozpadu ZSRR (powstaje bardzo poważny koncept stworzenia tworu na wzór Unii Europejskiej składającej się z Rosji, oraz dawnych krajów członkowskich ZSRR, plus o każde zainteresowane będzie powiększana ta unia), oraz bardzo niestabilna i trudna humanitarnie sytuacja w Afryce. Rzeczy jest wiele do zrobienia, by posprzątać bajzel powstały po dekolonizacji i przyjściu fundamentalizmu islamskiego.
A USA się grzebie tym, że wydaje fortunę na zbrojenia, zapominając całkowicie o rozwoju gospodarki.

magik30

nie ma czegoś takiego jak darmowa energia. nie ma w ogóle niczego darmowego. więc kolego zanim zaczniesz budować swoje spiskowe teorie o kosmitach które się dogadały z rządami i z niewiadomego powodu manipulują ludźmi, doucz się ekonomii

Oriflamme

kolego, całkiem sensownie piszesz, ale nie bierzesz pod uwagę jednej zasadniczej kwestii. rozwój technologii posłużył człowiekowi do tego stopnia że ten zaczął się rozmnażać na potęgę. w XIX wieku gdy stosowano te wszystkie technologie o których piszesz na całym świecie było niewiele ponad miliard ludzi. dziś jest 7 miliardów. tamte technologie nie mają odpowiedniej wydajności aby obsłużyć taką populację. to nie kwestia fizyki tylko ekonomii. ludzkość jako taka by przetrwała, ale nie świat jaki znamy. większośc ludzi by wymarła z powodu głodu i epidemii

ocenił(a) film na 7
mlody969

Owszem, jak najbardziej się z tym zgadzam. Problem leży w tym, że ludzi w tym momencie już jest za dużo, tudzież mówiąc bardziej humanitarnie - w zły sposób dystrybuujemy posiadanymi zasobami.

Oriflamme

na jakiej podstawie jesteś w stanie oszacować jaki poziom populacji jest ok, a jaki jest nadmiarem? to subiektywna opinia a nie fakt

ocenił(a) film na 7
mlody969

Och, to nie są subiektywne opinie, a fakty odnoszące się do możliwości przerobowych środowiska. Są dwa rodzaje surowców: nieodnawialne i te dla nas istotne - odnawialne. Przeciążenie danego systemu jest wtedy gdy surowce odnawialne są zużywane szybciej, niż te są w stanie się odnowić. Np. wytwarzamy CO2 ponad poziom, który natura jest w stanie przetworzyć, przez co doprowadzamy do zmian klimatu na całej planecie. Zużywamy więcej wody niż jesteśmy w stanie jej pozyskać. Wycinamy więcej lasów, niż jesteśmy w stanie nowych posadzić. Wyławiamy ryby w ilości większej niż ich przyrost. Bakterie i insekty uodparniają się szybciej na pestycydy i leki niż kiedykolwiek wcześniej, wzrasta umieralność pszczół: w USA poziom umieralności pszczół osiągnął poziom 80%, w Europie waha się na poziomie ~30% (np. Niemcy 40%, Polska 25%), zmiany klimatu zmniejszają efektywność rolnictwa i zagrażają wielu rejonom powodziami i suszą, coraz mniej jest zasobów słodkiej wody (w Europie już Polska i Niemcy mają okresowe niedobory wody pitnej). Pokłady wód gruntowych i głębinowych są zanieczyszczone przez chemię rolniczą do tego stopnia, że woda nie nadaje się do picia przez ludzi. Duże skupiska biednych ludzi bez opieki medycznej są miejscami gdzie wybuchają ogromne epidemie, które w dzisiejszych warunkach oznaczają pandemię na skalę kontynentu/świata. Nie jesteśmy w stanie zapewnić wszystkim pracę (postępująca automatyzacja będzie w dalszym ciągu zmniejszać zatrudnienie), zaś sektor socjalny ma problemy z odpowiednią pomocą dla tych rzesz ludzi (kryzys emerytalny chociażby).

Według szacunków Ziemia potrafi utrzymać do 14 mld ludzi, lecz tylko i wyłącznie przy mocnych założeniach: ekologicznych hodowlach, zatrzymaniu zmian klimatu, globalnej reformy edukacji i opieki zdrowotnej, zmiany logistyki żywieniowej na bardziej wydajną, lepsze wykorzystanie zasobów naturalnych, rozwój inżynierii kosmicznej.

Oriflamme

Dałeś tu niezłe apokaliptyczne kazanie rodem z najbardziej zielonych kaznodziejów spod znaku Greenpeace czy innej lewoskrętnej organizacji. Niestety nie ustrzegłeś się przed kilkoma nonsensami w które dogmaty tych ludzi obfitują.

Po pierwsze, twierdzenie że ludzka emisja CO2 powoduje ocieplenie klimatu to zwykłą bzdura wyssana z palca. Nie ma dowodów na to. Co więcej klimat zaczął się ocieplać jeszcze przed rewolucją przemysłową, a klimat przed człowiekiem był jeszcze cieplejszy. Człowiek odpowiada za 1-2% całkowitej emisji CO2, reszta się bierze z wyziewów wulkanicznych i parowania oceanów. Więc obecne ocieplenie jest raczej wynikiem naturalnej ewolucji klimatu jaka zachodzi od jego początku a nie szkodliwego działania człowieka, bo nigdy tego nie udowodniono. Co więcej afera Cliamtegate pokazała, że zieloni tendencyjnie starają się to udowodnić wszelkimi sposobami.

Odnośnie wyczerpywania zasobów to w tym temacie największa karierę zrobił Klub Rzymski który od dziesięcioleci co 10 lat zapowiada wyczerpanie zasobów. Co ciekawsze już w drugiej połowie XIX wieku jacyś specjaliści ostrzegali że ropa się skończy za 4 lata. I tak straszą regularnie co jakiś czas, a niefartownie dla nich okazuje się że złóż surowców jest coraz więcej a nie coraz mniej.

Działa tu bowiem mechanizm substytucji, mechanizm EKONOMICZNY a nie czysto geologiczny. Polega to mniej więcej na tym, że surowce nie są samymi surowcami a towarami rynkowymi. Ich cena jest więc zależna od podaży. Jeżeli więc ilość spada to rośnie cena, a więc wykorzystanie danego surowca staje się mniej opłacalne, więc poszukuje się surowców substytucyjnych. I tak np światłowody zastępują kable miedziane.

Wzrost cen surowca zachęca też do poszukiwania jego złóż, tak jak to wyraźnie widać na przykładzie ropy naftowej. Poszukiwania są drogie dlatego nie prowadzi się ich w nieskończoność tylko do momentu w którym udokumentowane złoża pozwalają na swobodne funkcjonowanie danego koncernu przez 10-20 lat. I mniej więcej co tyle pojawia się kolejny kryzys surowcowy, kolejne alarmistyczne przepowiednie o wyczerpaniu surowców, po czym okazuje się że udokumentowanych złóż jest więcej niż było przed tym kryzysem.

Chemia rolnicza natomiast powoduje wzrost wydajności upraw i chroni przed różnymi chorobami biorącymi się z gnicia i brudu. To z kolei pozwala bezpiecznie wyżywić większą liczbę ludzi niż we wcześniejszej epoce. I tego też nie rozumieją nawiedzeni ekolodzy którzy forsują rolnictwo rodem z XIX wieku, czyli z okresu w którym ludzie byli trapieni różnymi chorobami brudnych rąk czy brudnej żywności. I dlatego np teraz w epoce homo ecologicus wracają dawno zażegnane zagrożenia takie jak epidemia salmonelli.

Kryzys emerytalny jest spowodowany niczym innym jak typowo socjalistycznym systemem emerytalnym w którym jedni płacą na drugich zamiast inwestować składki. Taki system jest wrażliwy na tendencje demograficzne. Życie ludzkie się wydłuża, co jakiś czas pojawiają się niże demograficzne a to sprawia że maleje liczba płacących a rośnie liczba opłacanych. Z tego powodu niezbędne było wydłużenie wieku emerytalnego.

Pisanie że automatyzacja zmniejsza zatrudnienie jest kompletną bzdurą i wynika ze skrajnego niezrozumienia praw ekonomii. Otóż automacja zaczęła się już w XIX wieku i zaskakująco nie spowodowała żadnego masowego bezrobocia, chociaż dzisiejsze maszyny prawie w 100% przejęły pracę robotników z XIX wieku. Dlaczego tak się stało? Otóż dlatego że spowodowało to wzrost wydajności. Dzięki temu mniejszym kosztem można było dostarczyć towary na rynek, przez co ludzie mogli je taniej nabyć, a zaoszczędzone pieniądze wydać na coś innego powodując wzrost innych branż. I dlatego dziś PKB rozwiniętych krajów w 70 lub więcej procentach jest tworzone przez sektor USŁUG a nie przemysł. Automatyzacja pozwoliła zwiększyć podaż, a najczęściej ignorowanym i niezrozumianym prawem ekonomii jest tzw prawo Saya, tzn zasada iż to podaż tworzy popyt a nie na odwrót.

Oriflamme

Wiesz jak długo istnieje nasza droga mleczna. Zakładając prawdopodobieństwo powstania cywilizacji choćby na co 100 tysięcznej planecie byłoby ich tak dużo, i tak stare, że wciągu 500 milionów lat powinny zasiedlić całą naszą galaktykę. I to nie musiały mieś szybkich statków. Kolonizowałby kolejne bliskie sobie obszary.

ocenił(a) film na 7
Whisky12

Skąd założenie, że owe życie musiałoby być stare?
Skąd założenie, że owe życie chciałoby kolonizować inne planety?
Skąd założenie, że owe życie chciałoby kolonizować planety spoza macierzystego układu?
Skąd założenie, że owe życie w ogóle jest w stanie kolonizować inne planety?
Skąd założenie, że owe życie nie wymarło w wyniku wojny, epidemii, lub kosmicznego wypadku?
Skąd założenie, że owe życie nie utknęło na pewnym poziomie cywilizacyjny i nie może zrobić kroku wprzód?
Skąd założenie, że owe życie jest w ogóle inteligentne?

Robisz całą masę założeń. Założeń, które nie mają żadnych empirycznych podstaw, by je w ogóle wysuwać. Mówisz o kolonizacji tak, jak gdyby pokonanie 6 lat świetlnych (najbliższy nam inny układ słoneczny) było bardzo proste, jak gdybyśmy potrafili jakimś cudem budować super-szybkie statki. Mówisz nie jest to potrzebne. Jak zatem tacy np. ludzie mieliby przetrwać ponad 60 lat podróży? Potrzeba paliwa dla statku, tlenu, wody, jedzenia, a także sportu, leków, czynnej służby zdrowia, oraz masy innych rzeczy. Pomijam fakt, że poza "bańką" układu znajduje się przestrzeń międzygwiezdna, w której promieniowanie gamma jest o wiele silniejsze, niż wewnątrz układu (dzięki działaniu heliosfery), a więc takowe istoty żywe byłyby wystawione na ogromną ekspozycję i to co by doleciało do celu, to Czarnobyl, a nie kolonizator.

Oriflamme

"Skąd założenie, że owe życie musiałoby być stare?"

Wszystko to opieram na twoich założeniach. Że istnieje życie. Według tego założenia, musiałoby powstać wiele cywilizacji (ty używasz nie wiedzieć czemu liczby pojedynczej - życie).
Cywilizacje miały miliardy lat na powstanie i swój rozwój. Gdyby osiągnęły zdolność do stworzenia statku kosmicznego osiągającego jedną setną prędkości światła (co dla napędu jądrowego w teorii już teraz jest możliwe) w ciągu 50 mln lat dotarliby do każdego zakątka drogi mlecznej. Nawet na dzisiejszą wiedzę, dzięki SETI Mielibyśmy setki dowodów na istnienie innych światów.

"Skąd założenie, że owe życie chciałoby kolonizować inne planety?"

Jedni by nie chcieli (kosmiczni hipisi) inni by chcieli (kosmiczni ciekawscy poszukiwacze). Nie zakładaj istnienia jednego innego życia w kosmosie, bo albo albo mamy teorię jedynej ziemi, co jest wcale niewykluczone, albo nieskończenie wiele światów, które miały na rozwój miliony lat a nie jak mieszkańcy Ziemi 80 tys.
Chyba, że te światy podlegają jednemu prawu i zakazały kontaktów z Ziemią. Wiesz jakiś senat międzygalaktyczny, Senator Palpatine i Lord Vader itd. :).

ocenił(a) film na 7
Whisky12

"Wszystko to opieram na twoich założeniach."
Wybacz, ale chyba coś Ci się pomieszało, ponieważ - tu cytując moją poprzednią wypowiedź - "póki co bezpośrednich dowodów nie ma na ich istnienie."
Ja zatem nie czynię żadnych założeń, a obiektywnie zaznaczam fakt, że nie mamy żadnych dowodów na potwierdzenie tezy o istnieniu życia poza Ziemią. Są jedynie przesłanki, które pozwalają nam na ten temat dywagować.

"Według tego założenia, musiałoby powstać wiele cywilizacji (ty używasz nie wiedzieć czemu liczby pojedynczej - życie)"
A czemu musiałoby? Co najwyżej mogłoby, a nie musiałoby. Równie dobrze człowiek mógłby być jedynym przedstawicielem inteligentnego życia.
I używam słowa życie, ponieważ dla mnie jako biologa, życie to również rośliny, grzyby, czy też bakterie. Pomiędzy cywilizacją, a życiem jest spora przepaść. Aby zaistniała cywilizacja, to wpierw:
1. musi powstać planeta, zdolna podtrzymać życie.
2. na owej planecie musi pojawić się życie.
3. owe życie musi podlegać nieustannemu procesowi ewolucji.
4. w danym środowisku muszą zaistnieć procesy napędzające zmiany ewolucyjne.
5. owe życie musi wyewoluować do formy inteligentnej.
6. inteligentna forma życia musi osiągnąć pewien poziom ewolucji biologiczno-kulturowej.
7. inteligentna forma życia musi stworzyć cywilizację.
8. inteligentna forma życia musi przetrwać samą siebie (nie doprowadzić samej siebie do wymarcia)

Jak widać jest cała masa rzeczy, jakie życie musi zrobić, zanim zdolne będzie stworzyć cywilizację. Popatrz na chociażby Indian Ameryki Północnej, na Buszmenów, lub Murzynów - pomimo tego, że spełnili punkty 1-6, to nie doszli do punktu 7. Zabrakło w Ameryce Północnej, czy też w Afryce czynnika, który pchnąłby rdzenne ludy do stworzenia cywilizacji, tj. zhierarchizowanej władzy, społeczeństwa, dużych aglomeracji miejskich, sztuki i nauki. Ludy te żyły (i żyją nadal) we wczesnym systemie plemiennym i nie potrafią stworzyć własnej cywilizacji, pomimo nawet tego, że poznali białego/żółtego człowieka i miały wzorzec, który mogliby naśladować.
Nawet osiągnięcie punktu 7 niczego nie obiecuje, ponieważ nawet historia pokazuje, że cywilizacje przychodziły i odchodziły. Upadały jedne i na ich gruzie powstawały nowe. Zatem nawet gdy stworzyli cywilizację, nie potrafili jej obronić przed zewnętrznymi i wewnętrznymi zagrożeniami.
Ty zakładasz z kolei, że jak pojawiło się jakimś cudem A, to musi dojść aż do Z. Nie, nie musi. Fajnie by było, ale kosmos nie jest aż tak kolorowym miejscem, w którym wszystko sprzyja życiu, niestety.

"Cywilizacje miały miliardy lat na powstanie i swój rozwój."
I znowu robisz dziwne założenie. Na czym niby oparte? Nie wiemy jak powstają galaktyki, nie wiemy też w którym momencie zaczęły powstawać układy słoneczne, jakie było ich zagęszczenie w początkach wszechświata, jakie było ich rozmieszczenie itp. Trzeba też pamiętać, że o ile galaktyki są dość starymi formacjami we wszechświecie, to pierwiastki chemiczne pochodzą z hipernowych, supernowych i gwiazd takich jak nasze Słońce. Tak więc najpierw:
1. we wszechświecie powstały galaktyki.
2. w galaktykach powstały gwiazdy.
3. w gwiazdach powstały inne pierwiastki.
4. z tych pierwiastków powstały nowe, większe gwiazdy.
5. większe gwiazdy przeprowadzały fuzję, produkując pierwiastki ciężkie.
6. przez miliony lat galaktyki były baaardzo powoli wypełniane tymi pierwiastkami.
7. z tych pierwiastków tych zaczęły w końcu formować się planety.
8. proces kształtowania się układu słonecznego trwa miliony-miliardy lat.
9. życie - w przypadku Ziemi - powstało po ponad 1 miliardzie lat pustki na planecie.
10. jądrowce pojawiły się dopiero po upływie kolejnego 1 miliarda lat.
n. dodatkowo życie uporać się musiało ze zmianami klimatycznymi, zlodowaceniami, asteroidami, erupcjami wulkanów, rozbłyskami gamma i wieloma innymi niesprzyjającymi mu czynnikami.

Jak widać zatem miliardy lat trwał sam proces wypełniania wszechświata (a przynajmniej galaktyk) przez różnorakie pierwiastki. Następnie kolejne miliony i miliardy lat potrzebne były na powstanie i pełne ukształtowanie się gwiazd i planet je okrążających. Ostatecznie życie na swój rozwój również potrzebuje miliardów lat. Gdzie zatem jest ten postulowany przez Ciebie wniosek, jakoby cywilizacje miały "miliardy lat na powstanie i rozwój"?

"Gdyby osiągnęły zdolność do stworzenia statku kosmicznego osiągającego jedną setną prędkości światła"
Technologia napędu jądrowego pozwala osiągnąć szybkość 10% światła, a nie 1%.

"w ciągu 50 mln lat dotarliby do każdego zakątka drogi mlecznej."
I? To znaczy, że by od razu podbili całą galaktykę? My możemy dolecieć do Marsa w parę miesięcy, ale sam proces jego kolonizacji, terraformacji i rozwijania technologii na potrzeby rozwiązania lokalnych problemów wynikłych z jego właściwości fizycznych i chemicznych (a później także i biologicznych) trwać będzie setki lat. Najbardziej optymistyczne założenia mówią o 200 latach, te bardziej poważne o ok. 400-600 latach, zaś pesymistyczne dojeżdżają nawet do 1.000 lat. Jak widać zatem to nie jest takie proste. Bo co z tego, że możemy tam dolecieć, skoro wpierw trzeba rozwinąć technologię, zmienić całą planetę, itd. Obcy też mogą hipotetycznie sobie przelecieć kosmos w ciągu tych 50 mln lat (zakładając, że tyle przetrwają), ale co z tego, skoro dodatkowo będzie im potrzebna technologia i zwyczajnie czas, na chociażby przyrost populacji, by nowa kolonia uniezależniła się od metropolii i stała się samowystarczalna. Dodajmy jeszcze takie rzeczy, jak chociażby dostęp do surowców i pieniądze, które też są wymagane do rozwoju.

"Nie zakładaj istnienia jednego innego życia w kosmosie, bo albo albo mamy teorię jedynej ziemi, co jest wcale niewykluczone, albo nieskończenie wiele światów, które miały na rozwój miliony lat a nie jak mieszkańcy Ziemi 80 tys."
Po pierwsze - rodzina Homo na rozwój miała ponad 2 miliony lat, zaś sam Homo sapiens miał tych lat nie bagatela 150 tys., więc też mało to to nie jest. Jeżeli uznamy, że Ziemia nie jest jedyną taką planetą, to musimy też uznać, że Ziemianie mają takie same szanse jak inne hipotetyczne rasy, zatem w czasie naszego hipotetycznego odkrywania kosmosu powinniśmy trafić na rasy tak od nas o miliony lat starsze, jak i o miliony lat młodsze. Nie można zakładać hollywoodzkiej wersji, że istnieją tysiące obcych ras, ale to akurat ludzie są najbardziej zacofani, że nic nie wiemy i na pewno inne rasy podbijają właśnie galaktykę i mają kij-wie-jakie technologie, a my nadal mamy problem z bezprzewodowym Internetem. Nie. Jeśli pogląd o bioróżnorodności kosmosu jest trafny, to we wszechświecie są zarówno rasy-seniorzy, jak i rasy-juniorzy.

"Chyba, że te światy podlegają jednemu prawu i zakazały kontaktów z Ziemią. Wiesz jakiś senat międzygalaktyczny, Senator Palpatine i Lord Vader itd. :)."
Cóż, nie jest to wykluczone. Być może nawet jakaś obca rasa nas obserwuje i czeka na dogodny moment na kontakt, póki co jednak odkładając go w czasie, patrząc na nasze niebezpieczne dążenia do samozagłady - wstrzymywanie kontaktu działałoby tu w myśl zasady "zwierzyna nie zbroi myśliwego".
Jak już robimy odwołania do filmów (w końcu to forum filmowe!), to warto zauważyć jak to wyglądało w uniwersum Star Trek - inne rasy wiedziały o istnieniu ludzi od setek lat, lecz dopiero gdy ludzkość odkryła technologię podróży z prędkością warp1 (podróż z prędkością światła), nawiązano z nami kontakt, bowiem uznano, iż jesteśmy na dostatecznie wysokim poziomie zaawansowania.
Można też odnieść się z przymrużeniem oka do historii o UFO - jeśli uznamy, że obcy są bardziej mądrzy niż głupi, to możemy stwierdzić, iż doszli do wniosku, że loty osobowe w celu przeczesywania całej galaktyki są nieekonomicznym wyjściem i zamiast tego wysyłają specjalnie zaprogramowane drony, które mają szukać oznak życia w galaktyce i właśnie tym są te słynne okrągłe talerze. Możliwości są dwie:
1. życie na Ziemi jest tak ekstremalnie różne od obcej rasy, że dron nie znalazł na Ziemi żadnych oznak życia, bowiem nie znalazł żadnych organizmów spełniających kryteria, na których szukanie go zaprogramowano.
2. dron zrobił zdjęcia i pobrał próbki geologiczne i biologiczne i potrzebuje teraz dziesiątek/setek lat na powrót do macierzy z próbką, po czym naukowcy danej rasy muszą to przebadać, następnie rasa ta musi poświęcić wiele lat przygotowań na podróż na planetę z naszymi warunkami.

Oriflamme



"założenia mówią o 200 latach, te bardziej poważne o ok. 400-600 latach, zaś pesymistyczne dojeżdżają nawet do 1.000 lat. Jak widać zatem to nie jest takie proste."

- Jest to w takim razie szalenie proste, bo 1000 lat to żadna jednostka czasowa w skali wszechświata, właśnie to tłumaczę. Podobnie jak 100 tys. lat homo sapiens. Skala jest tak duża, że różne cywilizacje mogły po kilka razy powstać i upaść. To już prędzej dociera do mnie argument, że upadają tak szybko zanim zaczną na dobre eksplorację kosmosu.



dron zrobił zdjęcia i pobrał próbki geologiczne i biologiczne i potrzebuje teraz dziesiątek/setek lat na powrót do macierzy z próbką, po czym naukowcy danej rasy muszą to przebadać, następnie rasa ta musi poświęcić wiele lat przygotowań na podróż na planetę z naszymi warunkami.

- hehe... kolesie wysyłają po kosmosie drony nie przygotowane na obecność innych form życia. Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. Nawet jeśli sami nie byliby jak my organizmami białkowymi kolonizując kosmos musieli zakładać inne formy istnień.

" Fajnie by było, ale kosmos nie jest aż tak kolorowym miejscem, w którym wszystko sprzyja życiu, niestety."

- Skąd to założenie tym razem? Jest doskonałym miejscem. Spójrzmy na naszą śliczną, niebieską planetkę.

Reasumując. Dopóki obcy nie wbiją mi za oknem łopaty pod swój międzyplanetarny terminal na Gdańsku_Rebiechowie przyjmuje teorię jedynej Ziemi. Jej istnienia jesteśmy jakoś tam pewni.

ocenił(a) film na 7
Whisky12

"Jest to w takim razie szalenie proste, bo 1000 lat to żadna jednostka czasowa w skali wszechświata"
W skali wszechświata nie, ale nie mówimy o wszechświecie, tylko o organicznym życiu, dla którego 1.000 lat to ogromny okres czasu, w którym może się zdarzyć wszystko.
W trakcie życia Homo sapiens (nazwę rodziny zawsze piszemy z wielkiej litery!) zmieniła się cała masa rzeczy - ocieplał się klimat, była epoka lodowcowa i się skończyła. Jeden superkontynent rozpadł się na mniejsze części (jeszcze 40.000 lat temu Australia była połączona z Eurazją stałym lądem, tak samo jak Eurazja i Ameryka poprzez Cieśninę Beringa). Ludzie zatem zdołali skolonizować całą planetę jeszcze za czasów, gdy kontynenty były niesamowicie blisko siebie, lub były nawet ze sobą połączone.
Zatem czas liczony w tysiącach lat jest bardzo istotny dla życia, bowiem zmienić się w trakcie jego upływu może niemalże wszystko.

"kolesie wysyłają po kosmosie drony nie przygotowane na obecność innych form życia."
A w jaki sposób zaprogramujesz drona tak, by odkrył coś, czego Ty nawet sobie wyobrazić nie możesz? Dron musiałby być wtedy zaprogramowany na milion możliwości, co jest po prostu niemożliwe.

"Nawet jeśli sami nie byliby jak my organizmami białkowymi kolonizując kosmos musieli zakładać inne formy istnień."
Tylko w jaki sposób założysz coś, co nie wiesz jak wygląda? Budowa białek ziemskiego życia oparta jest na dostępności na naszej planecie konkretnych pierwiastków. Jeżeli oni są zbudowani z innych pierwiastków, to jak mogą przewidzieć budowę naszych struktur? Równie dobrze my możemy dywagować jak wyglądać by mogło życie oddychające dwutlenkiem węgla, lub metanem, albo nawet tlenkiem siarki, lub tlenkiem żelaza.

"Skąd to założenie tym razem? Jest doskonałym miejscem. Spójrzmy na naszą śliczną, niebieską planetkę. "
"przyjmuje teorię jedynej Ziemi. Jej istnienia jesteśmy jakoś tam pewni. "
Te dwa zdania sobie przeczą wzajemnie! Gdyby wszechświat był dobrym miejscem na rozwój życia, to na co drugiej planecie by była cywilizacja, a tak nie jest.
Wszechświat nie jest przyjazny dla życia. Największa jego część, to pusta przestrzeń. Dookoła nas latają asteroidy i komety, pojawiają się zabójcze rozbłyski gamma, czy też zbłąkane planety, wybuchające słońca, cała przestrzeń kosmiczna wypełniona jest zabójczym dla życia promieniowaniem gamma, wysokoenergetycznymi cząsteczkami i innymi pierdołami. Mamy czarne dziury, gwiazdy neutronowe, kwazary i pulsary. Na większości odkrytych planet występuje zabójcza dawka dwutlenku węgla, dwutlenku siarki, metanu, czy innych rzeczy, eksplodują wulkany i istnieją niewyobrażalnie silne wyładowania elektryczne.
Czy to jest opis "doskonałego dla życia miejscem" to ja bym polemizował...

magik30

"udowodnij że życia pozaziemskiego nie ma"

Na twierdzącym spoczywa ciężar dowodu.

ocenił(a) film na 6
magik30

Udowodnij,że życie pozaziemskie istnieje.

ninek_w

Zgadzam się w 100%. Zakończenie - totalne rozczarowanie. Poza nim film bardzo ciekawy ;)

ocenił(a) film na 7
ninek_w

Zgadzam się.
Film fajny i warty obejrzenia zwłaszcza że i tak nigdy nic nie ma w telewizji ;p
Początek obiecujący ,ciekawy środek ..trochę dreszczyku..
Zakończenie i mnie zawiodło..
było po prostu dziwne.

ocenił(a) film na 7
ninek_w

a ja się nie spodziewałem niczego innego. To było logiczne jak ktoś interesuje się teoriami starożytnych kosmitów. Zakończenie i ci kosmici to nie zwykły wymysł scenarzystów tylko specjalne realizowanie scenariusza na podstawie realnej teorii opracowanej przez osoby się zajmujące kosmitami w przeszłości. Teoria ta zakłada podobne wydarzenie. Iż Życie przybyło z marsa za pomocą istot po za ziemskich. Gdy atmosfera marsa została zniszczona kosmici przewieźli część ludzi i pozwoliła im zacząć na nowo na ziemi. To jeden z członów tej teorii.

Ktoś będzie bardziej zainteresowany tym co napisałem i materiałami na ten temat to pomogę w pogłębieniu wiedzy na ten temat. :)

Kai1989

to kompletnie pozbawiona podstaw teoria

ocenił(a) film na 7
mlody969

Mi też się nie podoba ale wśród teoretyków naukowców jest bardzo popularna i uznawana za jedną z bardziej prawdopodobnych. Przynajmniej do puki coś w tej kwestii się nie wyjaśni.

Kai1989

A jacy to naukowcy?? Chyba ufolodzy, czyli nie naukowcy. Nazywajmy rzeczy po imieniu, jest nauka i pseudonauka. Jakich to niby ludzi kosmici mieli przenieść na ziemię jeżeli dysponujemy szczątkami pierwszych hominidów?

Istnieje teoria panspermii która zakłada ze życie w postaci przetrwalników bakterii przybyło na ziemię w jakimś meteorycie. Prawdopodobnie jakiś specjalista od zjawisk nadprzyrodzonych dodał do tego kosmitów i obwieścił poparcie nauki dla swojej teorii.

użytkownik usunięty
mlody969

Teoria Danikena tłumaczy to w sposób bardzo logiczny i spójny. Kosmici nie stworzyli życia, ale dokonali modyfikacji genetycznej zastanych przez nich na Ziemii hominidów. Dlatego nie możemy znaleźć tak zwanego brakującego ogniwa w ewolucji. Tym brakującym ogniwem jest właśnie ingerencja obcej cywilizacji. Owa cywilizacja dała nam również kulturę, pismo i wiedzę (w naszej historii można zaobserwować ogromy przeskok. Od życia w jaskiniach nagle (w skali ewolucji) pojawia się pismo, matematyka, astronomia, kultura, piramidy, stonehenge, zikkuraty itd). Wszystko to opisują religie i mitologie, egipskie i babilońskie listy królów, gdzie na początku rządzili bogowie, później półbogowie(herosi) a dopiero później ludzie. Mity o stworzeniu ludzi i przekazaniu wiedzy. Bogowie zawsze tworzyli ludzi na swój obraz i podobieństwo. Obca rasa również eksperymentowała. Nieudanych osobników pozbywano się ( potop, zniszczenie sodomy i gomory itd.) i rozpoczynano od początku.

Proponuję trochę poczytać, zamiast od razu krytykować tę teorię. Chętnie wskażę materiały do poczytania.

Daniken to fantasta, publikuje swoje pseudonaukowe teorie na które nie ma żadnych dowodów, poza zręczną interpretacją mitologii. Jednak jego prace stoją w opozycji do jednej z najważniejszych zasad nauki zwanej brzytwą Ockhama. W środowisku naukowym nikt Danikena nie traktuje poważnie, stoi w jednym rzędzie z homeopatami, radiestetami i innymi znachorami.

Po pierwsze nie ma dowodów na istnienie jakichkolwiek inteligentnych form życia pozaziemskiego. Po drugie Daniken ignoruje pewne fakty naukowe. Brakujące ogniwa nie tylko dotyczą rozwoju ludzi, ale także innych gatunków zwierząt które z czasem się odnajdują Ewolucja człowieka także nie wygląda jak winda zatrzymująca się na poszczególnych piętrach, ewolucja to proces ciągły, zachodzi cały czas bez zatrzymywania się i nie zawsze w jednej linii. Niektóre hominidy wyginęły lub zostały wchłonięte przez inne i te wszystkie ślady są odnajdywane ale nie w jednym czasie. Obecnie uważa się że homo sapiens wyewoluował z homo erectus i nie trzeba tu przywoływać wątpliwych bytów aby to wyjaśnić.

Po trzecie nie ma też "nagłego" pojawienia się kultury. Skala ewolucji dotyczy zmian biologicznych. Po prostu człowiek w pewnym momencie osiągnął poziom inteligencji umożliwiający mu rozwój techniczny i kulturowy. Pierwsze narzędzia wytwarzał już homo habilis.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones