Technicznie, film zrobiony dobrze.
Oczywiście drażni mnie teoria ostatnio forsowana na siłę, że to obcy pełną rolę stwórcy i aniołów stróżów. Nowy raj i takie tam. Nie wątpliwie film wpisuje się w aktualny nurt NewAge. Nicolas Cage ostatnio gra w samych tego typu banalnych filmach lansowanych przez masonerię.