Ostatnimi czasy w kinach mamy wysyp fimów robionych metodą found footage, co drugi to gorszy. Choć są wyjątki jak Blair Witch Project, Paranormal Activity, V/H/S, Rec czy Last Exorcizm to jednak The Bay nie mogę zaliczyć do tego zacnego grona. Pomysł sam w sobie jest niezły i choć są momenty, które można jeszcze normalnie obejrzeć to już reszta zahacza o produkcje z niskich półek. Imo rozczarowanie i tyle na czele z tym co prezentują nam aktorzy.