ale z każdą minutą wygasał jak ognisko na zielonej szkole przy którym już nikt nie chce siedzieć. Jak zobaczyłem wehikuł czasu i przemieszczanie się bohaterów, po to by ratować i cofać bieg wydarzeń (co i tak się nie udaje) to już wiedziałem, że będzie nędznie. Dla małolatów z USA może i zrobi wrażenie.