Lubie tego aktora - Brendana. Fajnie gra, ale Diane Keaton bokiem mi wychodzi - ost. ma tendencje do grania takich rozmarzonych starszych Pań, usmiechnietych "singielek" ktore juz odchowaly swoje i teraz moze czas na jakis romans "zwariowany, mlodzienczy" - /tutaj "lepiej pozniej niz pozno" z Jackmanem zdaje się....