Ja była ta kobieta co chowała opłatki dla kota to nie rozumiem symboliki miejsca, w którym ona
mieszkała gdzie były w tym pokoju te lalki. I ogólnie czy jej postać miała jakiś głębszy sens?
Chciałabym zrozumieć graną przez nią osobę w pełni by lepiej zrozumieć film. Będę wdzięczna
za uzasadnienia.
też mi troche trudno było ją zrozumieć - bo z jednej strony traktowano ją trochę jak czarownicę, z drugiej walczyła z herezją ( wybijanie okien, pieśni chwalebne Maryi ). może więc ona była po prostu tak zagorzałą katoliczką jak Amelia - tyle że nie samogwałciła się wyobrażając sobie Chrystusa.