Mam do tego filmu ogromny sentyment. Oglądałam go kilka lat temu, lecz pamiętam, że wówczas
bardzo spodobała mi się atmosfera ,,grozy" jaka tam panowała, a dążenia bohatera do
odwrócenia złego przeznaczenia były takie rozczulające:) do tego pierwszy raz zobaczyłam
Andrzeja Łapickiego i z miejsca się zakochałam.Miłe wspomnienia:))