filmik z cyklu "lekki, łatwy i przyjemny" ale nawet w nim widać że Banderas to "gruby" aktor i Joan Cusack też wielkie brawa

bardzo zabawna i udana komedia. Duży plus za ciekawy pomysł.
Banderas świetnie sprawdził się w komediowej roli! Scena przed prysznicem totalnie mnie
rozwaliła:) Cusack również dobrze zagrała.
Jeśli ktoś chce poprawić sobie humor - śmiało polecam :D

Bardzo przyjemna lekka komedia , na której miałem przyjemność być w kinie w latach 90-tych. Zero humoru na poziomie gleby , a więc dla tych co komedie pana Rogena omijają szerokim łukiem ;-P

Płakałam ze śmiechu, gdy Antoś kursował wokół basenu, a jego komentarz po przypadkowej "kąpieli" w innym (ten, z taksówką) zwalił mnie z nóg. Poza tym cudowna Joan Cusack w roli asystentki i jej czarujący uśmiech. 10 w punktacji!

gdzie to można obejrzeć?

naprawdę niezła komedia, spodziewałem się czegoś przeciętnego, a wyszło zabawnie; sama fabuła oryginalnością nie grzeszy, a całość można przewidzieć po pół godzinie, jednak nie o to tu chodziło; ciekawa rola Banderasa, za którym zbytnio nie przepadam i znakomita na drugim planie Joan Cusack
Moja ocena: 6/10

za tą role ma u mnie plusa :) duuuzo lepsza komedia od tych nowych gowien

Na początku filmu pisze, że jest na podstawie książki, wie ktoś jak się ona nazywa? Bo nie potrafię jej znaleźć:/

... a po takim gatunku raczej nie można się dużo spodziewać. Zostawmy więc w spokoju schemat, który jest oczywisty w tego typu filmach a skupmy się na samej fabule. Pomysł niezły, sytuacje nieco przerysowane, ale o to chodzi. Najbardziej, rzecz jasna bawią popisy Banderasa. Mi w pamięć szczególnie zapadła scena gdy...

Muszę przyznać, że ta komedia bawi do łez, może nie jest to żadne wybitne dzieło, ale śmieszy, a to jest główne zadanie tego rodzaju filmów, ja się na nim ubawiłam nieźle i muszę przyznać, że jest to odpowiedni film, żeby poprawić sobie humoru :)))

Cieniutka komedia aczkolwiek z fajnym pomysłem. Antonio Banderas dwoi się, by zdobyć względy jednej z panienek, z kolei by druga z niego zrezygnowała – i owszem jego popisy są całkiem śmieszne i ujmujące.

Reszta, gdy film schodzi już na plan typowych umizgów i próby relacji między partnerami pojawia się niestety...

moze ze wzgledu na antonio banderasa albo przez to ze go dawno ogladalam ale z tego co pamietam to byl fajny.

scena w lazience jest bardzo bardzo zabawna

Gdyby nie Joan Cusac to ten film przestałby dla mnie istnieć zaraz po obejrzeniu.

Zbyt wiele zamieszania o kobietę - jeden facet aż się dwoi (bo nie troi) aby zdobyć jej względy - to zamieszanie trzeba powiedzieć sprawnie opowiedziane i ubrane w zabawną fabułę przypadło mi do gustu . Polecam

Film z cyklu łatwy , lekki i przyjemny . Dobrze się go ogląda , ale nic ponadto nie moż.na oczekiwac . Banderas boski jak zwykle i to wszystko. Polecam dla rozrywki , bo mimo wszystko warto czasami się trochę rozerwać .

ogromne brawa należą się antonio banderasowi za ten film. Naprawdę nie myślałem, że poradzi sobie grając w komedii... a tu miłe zaskoczenie... zagrał świetnie..

"Zbyt wiele",to naprawde fajna kmedia.Banderas świetnie poradził sobie jako aktor komediowy.Pełno jest zwrotów akcji,i humoru.Przyznam jednak ,ze mnie najbardziej interesowała Daryl Hannah.Trzeba przyznać,że kobieta ma nie tylko urodę,ale i talent.Musze jednak powiedzieć,ze wolę ją w długich włosach.

Na pokaz w kinie czekalem 10 miesiecy od oficjalnej premiery w polsce ale warto bylo, bo rzeczywiscie bardzo dobra komedia i w sumie chetnie znowu bym obejrzal gdyby telewizornia raczyla pokazac :)

Ciekawy film, nie przynudza i jest smieszny.. Antonio pokazal sie potrafi grac.... i to komediowe role.. przyjemny film