Podobały mi się "Znaki", ten film był właściwie dosyć podobny, tylko zabrakło świetnych aktorów,
którzy z sennej narracji potrafiliby wycisnąć jakieś emocje. Dużo wątków jest też jakby
bezsensownych, z których nic nie wynika. Dziwi mnie trochę, że Shyamalan tak skiepścił, przecież
nie jest amatorem
Podobały ci się "Znaki"? Ten film o kosmitach których zabić mogła bodajże jedynie woda, a którzy przylecieli na Ziemię (71 % powierzchni to woda) ? :D
No z kiepskiego scenariusza raczej nic nie zrobisz, jeśli jest naprawdę kiepski a ty jesteś naprawdę dobrym reżyserem. Możliwe, że powinien zostać tylko za sterami kamery a za pisanie się nie brać?