Czyli inaczej a tak samo. Padają ludzie bla bla, coś ich zabija wirus czy inna sraka, uciekają bohaterowie na farmę gdzieś a tam ich atakują zombie.
Tak wynika ze zwiastuna. Ten kto go dokładnie obejrzał chyba się ze mną zgodzi. A jeśli nie to chętnie podyskutuję, bo mogę się też mylić i będę wdzieczny za wyprowadzenie mnie z błędu. Ale większość ujęć potwierdzą moją teorie. Wszystkich postów nie czytałem, może i taki temat był, a może nie. A co tam:D
" #
Najnowszy film M. Nighta Shyamalana, twórcy "Szóstego zmysłu", "Znaków" i "Osady". Zrealizowany z wielkim rozmachem, pełen zaskakujących zwrotów akcji thriller science fiction o obcej cywilizacji, której przedstawiciele pragną podbić naszą planetę "buntując" przeciwko ludziom przedstawicieli ziemskiej flory i fauny. W rolach głównych: Mark Wahlberg ("Infiltracja", "Strzelec") i Zooey Deschanel ("Most do Therabitii", "Miłość na zamówienie").
[opis dystrybutora kino] "
a to jest jakaś bzdura, która ma napędzić hajs:D OPis dystrybutora buahhahahaha. Jakby film miał mieć rozmach to logicznie byłby ten rozmach reklamowany. A wg. mnie ponieważ Shyamalanowi pocięgowało jedna wytwórnia za współprace po Kobiecie w Wodzie, wątpie, żeby ktoś wsadził w niego kupe hajsu. Raczej będzie klimatycznie, a rozmach, FAUNA I FLORA to inteligentny opis dystrybutora. Bo na zwiastunie widac zombie i klimat niczym świt żywych trupów.
Zombie? Nieeee.... Ludzie "jedynie" popełniają zbiorowe samobójstwa. Spowodowane jest to przez roślinki, które rozpylają jakiś dziwny pyłek. A za wszystkim stoją obcy :)
a ta zakrwawiona/zmaskakrowana czy coś stara kobieta wibijająca głową szybę ? Która jest gdzieś po 1:00:00 ?:D:D
Ludzie "jedynie" popełniają zbiorowe samobójstwa. Spowodowane jest to przez roślinki, które rozpylają jakiś dziwny pyłek. - ciekawe i możliwe;D
Nie mogę się z tym zgodzić. Zwiastun w mej opinii doskonale oddaje to, co dla filmografii Shyamalana najbardziej charakterystyczne, a mianowicie mnogość miejsc pustych, niedookreśleń i niedomówień. Dlatego też jego filmy najczęściej nie są zrozumiałe na płaszczyźnie odbioru elementarnego a ich filozoficzna niekiedy wymowa odczytywana jest jedynie poprzez pryzmat takich nędznych szmir, jak Kiła, Masakra piłą mechaniczną czy podobnych im skatologicznych produkcji, w których ponad fascynację obsceną i tanią podnietą trudno czegokolwiek się doszukać. Budowanie grozy u Shyamalana opiera się na tym, czego nie widać i jest to doskonale widoczne w Znakach, Szóstym zmyśle, Kobiecie w błękitnej wodzie czy nawet mocno krytykowanej Osadzie (a krytykowanej zapewne z tego tytułu, iż publika idąca na nią do kin połknęła haczyk mrocznego thrillera o monstrach z lasu, które pożerają niewinnych wieśniaków w żółtych rajtuzach, a zastała coś zupełnie innego). A to z kolei jedynie dowodzi faktu, iż analizowanie filmów na podstawie zwiastujących je ujęć bywa złudne i prowadzi na manowce, a częstokroć jeszcze dalej.
jasne zgadzam się. Jednak każdy ma prawo wyciągnąć wnioski ze zwiastuna. Bo po to się chyba pojawia zwiastun, żeby coś zaprezentować, a nie po to, że jest film jest cool kiedy ma jakikolwiek zwiastun. Minęły te czasy, kiedy to trailery danych filmów (np. dajmy na to Godzilla) pojawiały się w kinie po literach końcowych tegoż filmu :D Teraz zwiastuny wypuszcza się po to, żeby zachęcić, albo zmusić do zaciekawienia się tytułem. Tu nic specjalnego na razie nie ma. A co do Osady uważam ją za najlepszy film Shyamalananlalana:D