Jestem przekonana ze.to ten sam motyw co znany nam z mission impossible. Ktos potrafi
mi to wytlumaczyc ?
Pierwowzorem filmu o misji niemozliwej byl serial o takim samym tytule z 60. czy 70. lat ,
moze i ten motyw muzyczny zostal skomponowany wtedy.
Zaczyna się nowy semestr na jednej z amerykańskich uczelni. Nowi studenci zostają zakwaterowani w specjalnie przygotowanym dla nich akademiku jednak z powodu wypadku w domu sportowców zostają stamtąd wyrzuceni i są zmuszeni mieszkać na sali gimnastycznej. W miarę upływu czasu...
najbardziej podobała mi się scena podczas festiwalu artystycznego i ta muzyczka grana na skrzypcach przed Dextera :)
Może wydaje wam się, że jesteście Cool i Sexy, może myślicie że możecie się wywyższać bo macie piękne ciałka, ale prędzej czy później i tak okaże się, że niewiele z was zostało i będzie wam głupio jak cholera, zwłaszcza gdy wasze ofiary wybiją się na szczyt. pozdrowienia dla mojej zdurniałej klasy IV d.
Witam. Chciałbym zapytać czy wie ktoś jak nazywa się piosenka, którą grają "frajerzy" na konkursie przy końcu filmu ?
Tyle razy leciał w tv, a ja nigdy nawet na to nie spojrzałem. W końcu postanowiłem obejrzeć i się miło zaskoczyłem. Śmieszne postacie, szczególnie ci z grupy frajerów. I mimo, że jest głupkowaty, to naprawdę śmieszny. Kolejny raz z rzędu widziałem film dotyczący bractw (tak wyszło), ten wypada gorzej od "Oldschool",...
więcejMoże wiecie jaka to jest piosenka jak im zniszczyli dom i potem jeden idzie na tą imprezę i w tle leci ta piosenka?? Jeżeli ktoś wie niech napisze będę bardzo wdzięczna;)
Wg mnie film bardzo dobry szczególnie potrafi rozśmieszyć mnie frajer którego imienia nie pamiętam ale rozróżniam go po jego boskim śmiechu.:D
"Zemsta frajerów" była uznawana za jedną z najlepszych komedii. Czytałem o niej bardzo wiele i opisywana była w samych superlatywach. Więc postanowiłem obejrzeć ów film. Muszę przyznać, że się nie zawiodłem, ale szczerze mówiąc widziałem jednak troche lepsze komedie. Od razu jednak sprostuje, że oczywiście wszystkim...
więcej
To jedna z tych komedii które bawią mnie najbardziej. Szczególnie rozwalają mnie dwa momenty:
a) Kiedy na początku Ogre zauważa Gilberta oraz Luisa i ze zmarszczkami na czole wrzeszczy "NERDS!"
b) Kiedy Betty Childs chce wziąć prysznic, odsuwa kotarę a tam BACH!... Luis.(i jeszcze to wypowiadane przez niego "Hi,...
Komedie z tego okresu uwielbiam, ta zalicza się na pewno to jednej z moich ulubionych. Widziałem parę lat temu na Polsacie całą serie - bardzo mi się spodobała. W pamięci utkwił mi najbardziej Glut, miał doskonałą role. Cała obsada jest idealnie dobrana, aktorzy sobie dobrze poradzili. Mnóstwo wspaniałych gagów, nie...
więcej