Nastrojowy klimat, fajna ścieżka dźwiękowa, ale fabuła już bez rewelacji. Michael Madsen najlepiej się sprawdza w roli gangsterów, tutaj też przyzwoicie zagrał.
Jazzująca muzyka i neo-noir'owa narracja robią cały ten film. Nijaka historia niestety już nie. Obsada fajna.