Wspaniała muzyka Kilara, rewelacyjni aktorzy oraz wyśmienity Roman Polański. Jego mimika, gesty, śpiew mnie po prostu rozbrajały. Nie wiem czego niektórzy oczekiwali, ale ten film jest naprawdę dobrze nakręcony. A przeniesienie akcji do zimowej scenerii nadało "Zemście" dodatkowego uroku.
Owszem, jak na takiego wielkiego reżysera jakim jest mistrz Wajda to może trochę tu czegoś brakuje, ale porównując z ekranizacjami/adaptacjami innych lektur ("Quo vadis" czy "Przedwiośnia" chociażby) to w tym przypadku naprawdę nie jest źle!
No, ale cóż się dziwić, że ocena taka niska, skoro pewnie większość negatywnych głosów wystawiło gro dzieci z podstawówki, którzy musieli oglądać ten film na języku polskim.
Mi się on też jako tako podobał, lepszy od Pana Tadeusza ( chociaż tam bardziej podobała mi się muzyka, ale w Zemście też jest świetna ). Aktorzy w miarę dobrze dobrani, ale jednak zabrakło w tym czegoś. Może te dialogi były zbyt nudne?
Podzielam Wasze zdanie. Film naprawdę dobry, aktorzy wyśmienici - choć w odbiorze przeszkadzała mi momentami dykcja Polańskiego.
Chciałabym zobaczyć "Zemstę" w wersji uwspółcześnionej, coś na wzór "Romea i Julii" z DiCaprio :)
Mi też się spodobał. Główni aktorzy dobrani doskonale, ale że przeczytałem dzieło Fredry przed obejrzenie, to czegoś mi to brakuje. Wiem, nie ma idealnych adaptacji filmowych, ale w porównaniu z książką bledziej wypada.
Ale ogólnie 80% "Zemsty sukcesywnie zaadaptowano. Film, mimo epoki, wktórej się dzieje, jest czasem lepszy(w moim odczuciu), niż w wielu komediach produkcji polskiej. Zalet jest wiele i pokrywają się one z zaletami książki. Komu się książka spodobała, spodoba sie też ten film.