chociaż troszkę bardziej wolę wersję amerykańską. Nie wiedziałam jakiejś wielkiej różnicy
pomiędzy humorem angielskim, a amerykańskim, bo dialogi niewiele się różniły. Nawet karzeł ten
sam.
Jak dla mnie jest wieeeeelka roznica! Amerykanska wersja jest strasznie prostacka! Uwielbiam angielski humor!
Amerykańskiej wersji nie widziałam, ale brytyjska skradła moje serducho! Kocham brytyjski humor, więc nie dziwota, że mi się ten film spodobał. Doskonały na poprawę humoru.
Jak dotąd oglądałam tylko wersję brytyjską, ale patrząc na komedie produkcji amerykańskiej, nawet nie mam ochoty oglądać wersji z 2010. Uważam, że brytyjska jest genialna, może dla niektórych humor niesmaczny, ale pokazujący jednocześnie tragizm i śmieszność jakie rodzą takie sytuacje. Uwielbiam tego typu humor, a Brytyjczycy robią świetne komedie w takim klimacie ;D