Dokładnie. Większośc tych, którzy oceniali ten film, pewnie brała go na serio.

Też mi się tak wydaje. Przecież to całkiem niezły pastisz niektórych komiksów, filmów noir i spokrewnionej z nimi literatury hardboiled.

no nie bylo to zle ale moglo byc lepsze.. tez mi sie wydaje ze ocena ciut za niska.. ale z drugiej strony scenariusz byl sredni a stylistyka i dialogi takie sobie...

Ale tak właśnie miało być. Trochę kiczowato i tandetnie. Przynajmniej ja tak to odebrałem.

Właściwie odebrałem to podobnie jak ty. Ktoś kto wyżej napisał ,że film podobny do Sin City , odpowiedź brzmi - nie :)
Nie ten sam klimat ,inna tematyka , dość słabo wykreowani bohaterowie - Malone obronił się piciem whisky ,dużą spluwą, zarostem, kultowym już Mercurym oraz dobrymi dialogami . Trochę pomysłów zaczerpniętych z innych filmów . Muzyka dawała radę .Całość składa się na mocną piątkę łamaną na dziesiątkę.

Ja to napisałem. Nie chodziło mi o to, że film jest podobny do Sin City, ale że stylistyką jest podobny do Sin City czy Spirit.

Mój post się tyczył wypowiedzi użytkownika "Gorab" który napisał "Podobne do Sin City"(osobny temat )
Ciężko mówić o podobieństwie skoro te dwa "lepsze" filmy są oparte o Millera który przez wszystkie lata wypracował swój styl widoczny gołym okiem. Natomiast "Zgotuj im piekło Malone" widać próby podpięcia się pod już istniejący pomysł co jest dla mnie wielkim niesmakiem. Dokładnie mowa o jednej z pierwszych scen w filmie czyli odbicia zakrwawionych butów na podłodze. Moim zdaniem ten film powinien być noirem wzbogaconym o dobrą muzykę. Jestem przekonany ,że film zyskałby na klimacie a tym samym na oglądalności.

Film dobry, ale rzeczywiście w czerni, bieli i czerwienie byłby lepszy.

Oczywiście żadne tam "Sin City" wydaje mi się że twórców tego filmu zainspirował Chandler mam na myśli głównie film Żegnaj Laleczko detektywi Marlowe tu Malone przyjmuje zlecenie od seksownej intrygantki ,zagmatwana historia,narracja remake tamtego filmu byłoby ciężko zrobić gdyż tamten film na owe czasy odniósł duży sukces i szczególnie Robert Mitchum jako Marlow był świetny ale coś na podobieństwo czemu nie Detektyw Malone był okey! jak i cały film

Mnie również zdziwiła aż tak niska nota ogólna jaką ten film dostał.
Może to kwestia wcześniejszych doświadczeń filmowych oglądających którym klimat będący wypadkową klasycznych kryminałów, filmów noir i komiksowej stylistyki nie przypasował.
Wydaje mi się,że niektórzy wzięli ten film zbyt serio zamiast potraktować go z przymrużeniem oka i jako dobrą rozrywkę ale każdy ma swój sposób odbioru filmu i gust więc nie będę tego kwestionował.
W każdym razie cieszę się, że nie zasugerowałem się opinią ogółu tylko postanowiłem obejrzeć film i wyrobić sobie własną jak najbardziej pozytywną opinię o tym filmie :)

No i bardzo dobrze. Nie ma się co sugerować za bardzo innymi opiniami. Film polecam w dalszym ciągu i dobrze, że dostałem maila o odpowiedzi, bo w najbliższym czasie znowu sobie wrócę do tego filmu.

Film miał spory potencjał... nie jest wybitny, momentami faktycznie gra aktorów taka sobie, ale.... ma ciekawe postaci, sporo strzelanek i dobra obsada sprawiają, że film warto obejrzeć :) moja ocena 6/10

Moim zdaniem świetny film. Nie skomplikowany, nie ambitny, ładny z całkowicie spójną koncepcją. Kawał dobrego kina z "klimatem" gangsterskim