To już Ojciec Mateusz nie wystarczy? 26 tys. mieszkańców, a trupów jak w Nowym Jorku...
Może Cię to zaskoczy... w Ojcu Mateuszu i Ziarnie prawdy nie umierają sandomierzanie, to aktorzy.... którzy zresztą też nie umierają.... to tylko serial/film...
Wow, a miałam nadzieję, że to prawda (ironia). A tak poważnie mówiąc, to jak chcą robić kryminalną fabułę to warto byłoby umieścić ją w mieście gdzie nie znają się wszyscy i wszystko o sobie wiedzą. Tam o o sensacje ciężko, z autopsji to znam.
Wow, to chyba mieszkamy gdzieś niedaleko, bo co prawda w Sandomierzu nie mieszkam, ale znam jak przysłowiową własną kieszeń. I nadal: sandomierzanie nie uczestniczą w produkcji tych filmów, więc co to za różnica gdzie rozgrywa się akcja. Chodzi o promocję.