Zielony Rycerz to tradycyjne tłumaczenie na polski tej postaci, więc jest OK (choć nie wiem, po co zostawili tytuł oryginalny także)
Żeby nam nie było za dobrze. Ciśnienie mam podniesione, czyli znów im się udało.
Z jakiegoś powodu w 2016 połowa filmów miała takie podwójne tytuły, ale też nie wiem po grzyba takie robią