Poczułam dużą ulgę gdy ten film się skończył. Mam taką zasadę, żeby każdy film obejrzeć do końca, a w tym wypadku ciężko było;) Dłużyzny, nuda, kompletny brak akcji. Odradzam.
trzeba bylo sie troche ,,wkręcić" w film bo klimat mial calkiem fajny, ale rzeczywiscie za malo akcji a koncowka żenada.Szkoda, bo na van diemens land czekalem z pół roku;/
fakt,momentami był ciężki do przebrnięcia ale w sumie mnie nie nudził ani chwili, momentami może "dziwił" ale jednak klimat miał niesamowity tj. niesamowicie niepokojący ale potrafił wkręcić 6/10 za zdjęcia,momentami muzykę i ciężki klimat
tak jest to film który można bez wstydu mieścić na jednej półce z "Gruzem 200", klimat bardzo ciężki i na chwilę zostaje to w głowie widza. 7/10 za oryginalny scenariusz.
no filmik niezły , ale mógłbyć lepszy , jeżeli chodzi o "gruz 200" to stawiam go wyżej ,bo mocniej podziałał , te sceny na tym łóżku po prostu masakra , ale ten też jest godny uwagi. Polecam
To jest jeden z filmów, które oddziałują klimatem, uczuciami, ustawieniem kamery, tłem, a nie akcją i walką na siekiery. Coś jak fińska "Sauna" (którą polecam jak najbardziej).
"Sauna" była super, faktycznie był klimat. Tutaj niestety na pierwszy plan wychodzi straszliwa nuda. Bardzo wymęczył mnie ten film.