O tym filmie można napisać książkę, tylko po co, skoro wszystko zostało w nim powiedziane.
Przekaz dla ludzi mających elementarną wiedzę z zakresu psychologii. Wywołał głębokie poruszenie.
Przed chwilą skończyłam oglądać i nie mogę pohamować łez.
Znowu i znowu - "dla ludzi mających elementarną wiedzę", tym razem z psychologii. 1. Psychologia to nie jest nauka, a wolna twórczość; do dziś tzw. psychologowie nie potrafią ustalić jakiejś podstawy z swoich badań. 2. Napisz książkę. 3. Płacz sobie.
Jest to jeden z tych filmów, które biorą widza pod włos. Emocjonalno-poznawczy chaos scenariusza ma wywołać wrażenie czegoś głębszego.