albo ten film byl drewniany albo go nie zrozumialam. jedyne, co nie daje poczucia marnotrawstwa czasu i nie wzmaga ziewania, to scena na moscie. wystarczy pokazac ten jeden fragment,aby wyplynela cala plytka i nuzaca tresc filmu. tak - scena na moscie na 5+, reszta.."mniej niz zero". a tak wielkie nadzieje zywilam widzac rozklejone po calym miescie afisze...