Brad Harrington (B. Davison) zataja niespodziewaną śmierć sąsiada. Sytuację wykorzystuje psychopatyczny kryminalista Tim Willows (R. Thomas), który podstępnie próbuje zawładnąć życiem zamożnego biznesmena i jego rodziny...
Tim zarabia pieniądze przekonując ludzi by mu je powierzyli. Nie jest jednak bankowcem, jest żebrakiem który bardzo serio traktuje swój zawód. Na tyle serio, że gdy jeden z nagabniętych przez niego przechodniów obrzuca go stekiem wyzwisk, w ciemnym zaułku dopada go i żeni swojego sprężynowca z jego brzuchem. Poczym zabiera portfel i znika. Brad nie jest typem człowieka, który odmawia bliźniemu pomocy. Może wynika to z tego, że jest dość zamożny. W kazdym razie daje Timowi parę dolców. Nie wie, że niezbyt przyjemnie pachnący facet ze skudloną brodą już się od niego nie odczepi. Zabierze mu pracę, pieniądze, a może i nawet spodziewającą się dziecka żonę. A wszystko przez to że Brad nie lubi swego sąsiada Kalvina, tępego grubasa w okularach.