Wytłumaczy mi ktoś dlaczego podczas pierwszej rozprawy sądowej oboje nie powiedzieli za jakie słowa go uderzył. Dlaczego oskarżony nie powiedział że ten użył słow iż "żałuję że Arjen Szaron was nie wykończył" Wówczas ten Palestyńczyk by byl chyba nie winny co? A pozwany stwierdził, że wtedy by przegrał. Nie kumam tego motywu.