Jesteśmy coraz bliżej niemożliwej do powstrzymania katastrofy klimatycznej, za którą wszyscy jesteśmy odpowiedzialni. I przyspieszamy proces naszej własnej destrukcji. Naukowcy są zgodni, że zmiany środowiskowe są nieodwracalne. Niby coraz więcej się mówi się o tym, jak niszczona jest Ziemia. I to my, ludzie poniesiemy tego katastrofalne konsekwencje. Przez nie przyjmowanie faktów do wiadomości, chciwość, głupotę i samolubstwo.
Niestety niemalże na całym świecie zdobywają władzę politycy przeciwni podejmowaniu zdecydowanych i konkretnych działań na rzecz ochrony środowiska i niszczą to, co już zostało zrobione. Najlepszym przykładem skrajnej ignorancji, jest Trump. Dla niego i wielu mu podobnych (w Polsce też) liczą się tylko władza i kasa. Działania takich bezmyślnych osobników kradną naszą przyszłość. To, co robią to już nawet nie bezczynność, to przestępstwo na skalę globalną. .
Na początek proponowałbym powstrzymanie emocji i skupienie się na faktach. Jeśli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów." – tak pisał pewien myśliciel co znajduje odzwierciedlenie w Twoim pełnym ogólników i przekłamań wpisie. Poza tym proponowałbym przekłucie balonu emocji i spojrzenie spokojnie, z dystansu na swój wpis. Siedem miesięcy to chyba wystarczający dystans?Ja zamieszczę tutaj swój wpis, sprzed sześciu lat, dotyczący podobnego, tak myślę, dokumentu. Oto on: "Gdzieś 10 lat temu tego rodzaju "specjaliści" ogłosili, że w ciągu najbliższych 40 lat na skutek topnienia lodowców, oczywiście z winy ludzi i to ich celowego działania, poziom wody w oceanach i morzach podniesie się o 6 do 8 metrów, zalewając duże połacie naszego globu. Wręcz straszyli, że niektóre państwa typu Holandia znikną pod wodą. Eksploatowano do znudzenia tą samą scenę jak od jakiegoś lodowca odpada duży fragment i z hukiem wpada do wody. Wielu teflonowych widzów mogło być pod jej wrażeniem.Więc wziąłem prosty kalkulator do ręki i policzyłem, że rocznie poziom morza powinien wzrastać o minimum 15 centymetrów, a tu niespodzianka. Jeżdżę co rok o tej samej porze nad Bałtyk i poziom wody ani drgnie. Czyli banda głupców próbuje zrobić mnie w balona, samemu z różnych instytucji wyciągając sporą kasę i śmiejąc się ze strzyżenia baranów oraz głupków, którzy w te brednie wierzą.Czy sami w to wierzą, tego nie wiem, ale wiedzą gdzie leży kasa do zagospodarowania i sięgają do niej bez skrupułów.Wiek głupoty i głupców."
Nie będę dyskutować, bo być może zanadto ulegnę emocjom. Proponuję przeczytaj artykuł https://special.gazeta.pl/special/1,170590,24907552,dowody-na-zmiany-klimatu-sa- mocne-jak-odpowiadac-niedowiarkom.html
Nie wiem czy wiesz, ale już 40 lat temu wieszczono z wiadomych źródeł, że ponieważ klimat się ociepla to około 2010 roku kilka krajów może być zalanych na skutek wysokiego poziomu wód. I co? Jajco, jak się kiedyś mówiło. Co jakiś czas temat wraca i zdobywa nowych, młodych wyznawców ponieważ ta religia jak każda inna potrzebuje kasy aby istnieć, a jej kapłani żyją na wysokim poziomie nabijając się z wiernych. Nie tak dawno jeden z kapłanów, amerykański ekolog przyznał publicznie, że "oszukiwalismy w kwestii zmian klimatycznych". Oszukiwali i oszukują dalej bo wiedzą gdzie są frukta, granty i chcą żyć nic nie robiąc i to na dotychczasowym poziomie. A każdy wierny tej religii musi mieć swego Trumpa. Proponuję przeczytaj artykuł:
https://wgospodarce.pl/opinie/60918-klimatolodzy-oszukuja-nas-od-dekad
A wyspa Kiribati dalej istnieje, a jej problemy są zupełnie innej natury, przeczytaj:
https://podroze.onet.pl/ciekawe/poland-na-kiribati-problemy-i-projekt-pomocy-dar iusza-zdziecha/enxr5jh
Nie jestem fanatyczną ekolożką, ale ginące gatunki, plastik w oceanach i Mount Evereście, smog w naszych miastach, podnoszenie się temperatury, sytuacja białych niedźwiedzi itd. są faktami.
Zaczęłaś od niemożliwej do powstrzymania katastrofy klimatycznej, skończyłaś przestępstwem na skalę globalną, po drodze osądziłaś rzekomych ignorantów bez podania argumentów, a teraz schodzisz na poziom zaśmiecania planety. Co mają zostawiane śmieci w Himalajach przez wspinaczy i turystów do rzekomej i to z winy człowieka zagłady wyspy Kiribati???
http://www.solidarnosc.org.pl/~opole/new/index.php?option=com_content&view=artic le&id=2753:czoowy-ekolog-przeprasza-za-alarmizm-klimatyczny&catid=1:nowiny&Itemi d=114
https://tvn24.pl/tvnmeteo/informacje-pogoda/ciekawostki,49/naukowcy-z-pan-niezbi te-dowody-na-to-ze-za-ociepleniem-klimatu-stoi-czlowiek,295931,1,0.html
Każdy szuka argumentów popierających swoją tezę
Kapłanką tego kościoła nie będziesz, ale jako wyznawczyni możesz aspirować na funkcję kandydatki na ministrantrzycę /cokolwiek to znaczy/. I nie chodzi o każdy szuka argumentów popierających swoją tezę lecz o postawę, którą prof. Leszek Kołakowski określił jako odmowa wiedzy. Jest to postawa konformistyczna i przynależy do dużej grupy ludzi.