Czy dosłownie jest to policja stanowa, czyli ze może działać tylko na terenie swojego stanu?
Nie mogą już dalej ścigać podejrzanego? A jeśli dalej będą go ścigać, to co się stanie
(prawnie)?
Nie jestem znawcą amerykańskiego prawa, ale z tego co wiem istnieje coś takiego jak "Fresh Pursuit" zwane też "Hot Pursuit" i polega to na czasowym rozszerzeniu jurysdykcji poza standardowy obszar. Jeżeli pościg powiedzmy rozpoczął się w Nevadzie, ale ścigany uciekł do Kalifornii wtedy ścigający go policjant z Nevady ma pełne prawo aresztować ściganego. Policjanci ścigający Kowalskiego nie mieli tyle chęci, aby go gonić (papierkowa robota, raporty, a nie daj Boże jeszcze uszkodzą radiowóz) i woleli zatrzymać się na granicy z Nevadą i zostawić pościg kolegom z sąsiedniego stanu.
Aaa, czyli po prostu puścili go, "niech tamci z Nevady się martwią"? :D Bo swoje już zrobili (czyli na swoim terytorium go ścigali i próbowali złapać) i już nie mają obowiązku go ścigać w innym stanie, choć mają prawo? :P A FBI czym się różni od policji stanowej, że może aresztować na terenie całego kraju? To takie jakby CBŚ ?
FBI można porównać do CBŚ. FBI generalnie poza przestępstwami obejmującymi część kraju (zorganizowane grupy przestępcze) oraz przestępstwami wybitnie brutalnymi zajmuje się także wszelkimi rodzajami przestępstw finansowych na wielką skalę, korupcją, antyterroryzmem i kontrwywiadem.
Cytat z flimu dla tych co chcieli by dokładniej.
"We've lost him at the Nevada border. You better let Nevada handle this. This guy's nuts." Brzmi to tak jakby po prostu im się nie chciało go dalej ścigać, albo po prostu bali się go. Zrzucili sprawę na barki policji autostradowej z Nevady i po sprawie.