PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30719}

Znikający punkt

Vanishing Point
7,5 17 385
ocen
7,5 10 1 17385
6,6 7
ocen krytyków
Znikający punkt
powrót do forum filmu Znikający punkt

Dla mnie ten film jest przede wszystkim pewnego rodzaju propagandą jakże bardzo zresztą potrzebną "dzieciom kwiatom". I to ewidentnie widać w tym filmie. Policjanci są najgorsi na świecie, gdyż oni są częścią systemu, a tylko jeden Kowalski jest wzorem cnót i postacią do naśladowania. Ukazali go jako nienagannego bohatera z nieskazitelnie czystym sumieniem, wolnym od zła i wpływu systemu, a dorzucenie do jego przeszłości profesji policjanta, który był sumienny i sprawiedliwy dopełnia ten obraz. I to właśnie do mnie nie trafia, nie przekonuje mnie, bo ten film jest strasznie stronniczy i aż nazbyt mitologizuje postawę głównego bohatera.
Tak jak już to ktoś niżej napisał ten film przedstawia nam afirmację wolności, ale źle rozumianej, gdyż po części zniewala człowieka a jednocześnie innych. Na dodatek końcowa scena może symbolizować już ostateczne wyzwolenie się Kowalskiego, uwolnienie od wszystkiego, co trochę mija się z celem, bo śmierć nie jest żadnym wyjściem.

Ten film powstał na fali ruchu młodych ludzi w Californi. Nade wszystko cenili sobie oni wolność i wspólne dobro. Ewidentnie jest to ukazane w tym filmie i nie pozostawia żadnych wątpliwości, kogo reżyser popierał w tamtych czasach. Jadący przez pół kraju Kowalski a tym bardziej jego Challenger są tylko symbolami jakże pięknie ujmującymi te zasady. Ale tak naprawdę co my możemy wiedzieć o tamtych czasach a tym bardziej o tym co działo się wtedy w Stanach, jakie były odczucia ludzi, ich prawdziwe wartości i raczej nigdy tego do końca nie zrozumiemy. Dlatego właśnie ten film nie jest aż tak dobry dla nas, może nie jest kultowy, ale dla ludzi w tamtych czasach musiał być on wielkim dziełem, przełomowym, był naprawdę czymś wielkim. Ja nie twierdzę, że w ogóle go nie zrozumiemy, ale będzie on dla nas znaczył zdecydowanie mniej (przynajmniej dla mnie) niż dla nich, tak samo jak oni nigdy nie zrozumieją "Medalionów" Nałkowskiej, "Potopu", "Lalki", czy "Kanału" Wajdy. To jest raczej niemożliwe...

Ale dla mnie i tak jest dobry. 7/10

Heartbreaker

Hi!
Piszesz, że to propaganda potrzebna "dzieciom kwiatom", a "Kołalski" jest wzorem cnót. Nie zgadzam się. Kowalski jest inny niż "DZKW" - nie pali, nie uprawia "wolnej miłości". Wali za to amfe. I po co Kołalski ginie na końcu. pzdrw.

Heartbreaker

Czy to hipisowska propaganda? Osobiscie sadze, ze nie.. Chyba po prostu przyjeło sie, ze wszystko co traktowało w jakims stopniu o wolnosci jednostki w tamtym okresie dostawalo, czesto nieslusznie, etykietke "Hipisowskich bredni". Tak mozna przeczytac chocby o Easy Riderze czy Zabriskie Point Antonioniego..
I majac na uwadze chocby Zabriskie Point czy jeszcze inne filmy o podobnej tematyce z tej samej epoki jak Sweet Sweetback's Baadaasss Song czy nawet Konwój, obawiam sie, ze produkcje te wcale nie byly stronnicze. Po prostu tak najrywaźniej wygladala Ameryka przełomu lat 60/70. Rząd był zły, policja była zła - rosło poparcie dla tych, którzy potrafili zaśmiać sie im w twarz. A juz zupelnie niehipisowsko podchodzi do tego Brudny Harry, który w Sile Magnum walnął tekstem "Nienawidzę systemu, ale dopóki nie wymyślą lepszego, będę go bronił". Nawet do tej pory wizerunek stróżow prawa sie nie zmienil - i to niezaleznie od dlugosci czy szerokosci geograficznej, wiekszosc z nich nie jest po to by nas bronić lecz po to by odbierać wolnosc. Ameryki tyczy sie to chyba najbardziej majac na uwadzę chocby wszelkie represje wobec spolecznosci afroamerykańskiej stosowane w tamtym czasie. I druga sprawa, Wietnam. Rząd który jako jedyny w historii zrzuca kilka lat wczesniej bomby atomowe wkracza teraz na kolejną sciezkę zła, oblewajac tym razem niewinne dzieci napalmem gdzieś na południu Azji. Choć nie przyszło nam żyć w Stanach, to mysle, ze nietrudno sobie wyobrazic jakie nastroje mogły budzić w ludziach wiadomosci w TV i jakiego stosunku do własnego kraju mogli nabrać. A ci, którzy byli zawzietymi patriotami, broniac decyzji swego rządu, wyzywali tych drugich od hipisów i komunistów. I rzeczywistosc stała sie czarno-biała.

Jeśli zaś chodzi o Kowalskiego.. Obawiam sie, ze on sam pędząc wprost na rozstawione buldożery nie myślał o żadnej symbolice swego czynu;) Był człowiekiem, który poświecił część życia stojąc po właściwej stronie - i nic mu z tego nie przyszło. Jedyną kobietę którą najwidoczniej kochał stracił, bo w przeciwnym razie jako glina musiałby ją aresztować. Jak widać na filmie poźniejsze spotkania z kobietami nie miały dla niego sensu. Stracił też ową posadę policjanta. Był typowym samotnikiem bez wiekszych szans na poprawę swego losu wiec jedyne co mógł dla siebie zrobić to skończyć ze sobą. Natomiast symboliki temu co robił nadawał jedynie Super Soul.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones