Ostatnio z tej okazji, że film był emitowany w Polsacie (niestety późną porą) to go z chęcią obejrzałem. Wcześniej film oglądałem jakieś 8 lat temu gdy był nadawany na TV4. Muszę przyznać, że choć uwielbiam oglądać filmy drogi to "Znikający punkt" uważam za jeden z tych słabszych z tego gatunku. Film raczej smutny i bez większego sensu. W ogóle uważam, że film jest nieco podobny do "Easy Rider'a". Oba filmy były nakręcone w zbliżonych latach, bohaterowie też podążają pustymi drogami i pustyniami przez Amerykę, są też wątki z hipisami i smutne zakończenia.
Kowalski miał dostarczyć wóz a jechał przez autostrady i pustynie nie zwracając uwagi na to w jakim stanie auto będzie po tej ucieczce.
Ale scena z syreną i motorem na dachu jak udawali radiowóz policyjny - wymyślona po mistrzowsku. Poza tym świetnie ogląda się te bezdroża, pustynie i inne widoki podczas filmu. Czuć klimat. Ciekawy jestem czy film został wydany na Blu-Ray'u bo z chęcią obejrzałbym jego odnowioną wersję w jakości HD - chociażby dla tych widoków i pięknych samochodów. Niestety z pewnym żalem ale i z przekonaniem "Znikający punkt" oceniam na 6/10. "Znikający punkt" to film kultowy ale ja jednak wolę innego rodzaju filmy drogi. Wolę obejrzeć po "Konwój" z Krisem Kristoffersonem, "Mistrz kierownicy ucieka" czy wspomnianego wyżej "Easy rider'a".
Rozumiem cię kolego,ale V.P. nie ma porówniania z takimi filmami jak Konwój czy Mistrz Kierownicy, to jest film o niczym nieskrępowanej wolności której nie jest w stanie powstrzymać absolutnie nikt.
No jednak ktoś tą wolność w filmie zatrzymał. Wiadomo jakie było zakończenie. Filmu nie porównywałem z "Konwojem" czy "Mistrz kierownicy ucieka". Widać, że niedokładnie czytałeś co napisałem. Napisałem, że film można porównać do "Easy Rider", natomiast ja wolę obejrzeć po raz któryś z kolei inne filmy drogi (wspomniany "Mistrz kierownicy ucieka", "Konwój" czy "Easy Rider" i wiele innych).
Śmiem twierdzić, że jesteś zaślepiony tym filmem i nie widzisz jego wad i świata poza nim. Jeszcze ten plakat jako avatar...