i pewnie nie tylko dla mnie, ale dla każdego fana tego filmu
fajnie to pokazali w Death Proof!
To jeden z nielicznych plusów tego filmu
A my dalej nie wiemy jak Kowalski miał na imię.
Dokładnie! To tak jak z Columbo:)
Hyh. Zapewne to było coś w stylu "Grzegorz Brzęczyszczykiewicz" co dla Amerykanów jest równie trudne jak dla Niemców. :)
Bardzo możliwe:) Pozdro!
Plus fajne dziewczyny oczywiście:)