Genialnie pomyślane! Sam bym tego nigdy nie wymyślił - dla mnie te postaci ściągające fortepian wydawały się nie mieć głębszego sensu, ale wyprowadziłaś mnie z błędu;) Zresztą te 50 plusów przy twojej wypowiedzi mówi same za siebie, trafiłaś w klucz :P Chyba już się nic nie da o tym dodać, dlatego nikt ci nie wtóruje inaczej niż plusami. Dla mnie jeszcze ciekawym akcentem w filmie był symbolizm wielokrotnie powtarzających się schodów, jako schodzenia do podświadomości (to też niestety zgapione od innego filmwebowicza, więc nic więcej nie dodam) - więcej o interpretacji snów można przeczytać w książce Freuda (dla wytrwałych) "Objaśnianie marzeń sennych", jakby kogoś to ciekawiło, ja na pewno sprawdzę.

schodzenie w dół po schodach zawsze symbolizuje zagłębianie się w naszą podświadomość - to pierwsze co pomyślałam oglądając ten film ale balonik + fortepian - nie wpadłam na to