no chyba najlepszy komentarz o tym filmie

Wszystkie wymienione przez Ciebie filmy widziałem i moim zdaniem Stay plasuje się gdzieś w czołówce ich wszystkich.

Formą chyba tak, ale treścią niestety nie. Brakuje onirycznego nastroju, suspensu, jakiegokolwiek napięcia.

Ani trescia, ani forma, ani niczym...W ogole zestawienie tego filmu i np. "Zagubionej Autostrady" to jakies nieporozumienie. Ten film to wielkie nie-wiadomo-co...i to w negatywnym tego slowa znaczeniu.

jak można porównywać i stawiać w szranki dwa różne filmy? jeśli ktoś ma wizje jak przedstawić co się dzieje w naszej świadomości tuż przed śmiercią po wypadku samochodowym to niech zrobi film i sobie porównuje.

Z jednej strony sie zgodze, bo calkowicie roznych gatunkow porownywac i oceniac jest bardzo ciezko. Ale z drugiej strony mozna odpowiedziec: Przedsmiertna wizja w glowie (jako film) moglaby "wygladac jak Zagubiona Autostrada, lecz jesli wyglada jak Zostan to...
ciezko mowic o dobrym filmie, nie wspominajac o arcydziele, to przecietniak ktorego w obecnym stanie rzeczy nie ratuje, niestety nawet warstwa wizualna i zdjecia.
Znane i obiecujace nazwiska w obsadzie (obiecujace jak na tamte czasy)

Niska ocena to ma być zemsta za rozczarowanie ? A gdzie miejsce na obiektywizm, bo jednak gra aktorów, zdjęcia, reżyseria, no i muzyka stały na bardzo wysokim poziomie. Mnie również fabuła zaskoczyła in minus, ale doceniam inne aspekty tego filmu. Do tego jest w nim wiele odniesień do snów opisywanych w psychologii i psychiatrii.

Odniesien do psychiatrii jest duzo, ale nie wnosza one nic nowego do kinematografii. Prosze wybaczyc, ale Ryana Goslinga, ktory ma mimike tak dretwa, jakby mial paraliz twarzy, trudno uznac za dobrego aktora. Nadrabia wygladem, ktory podobno sie moze podobac, zwlaszcza paniom.

No właśnie od razu nasuwają się skojarzenia z "Drabiną Jakubową". Tyle, że "Zostań" się do "niej" nie umywa w żadnym względzie..
Miałem dać 5/10, ale za zakończenie podwyższyłem o oczko. Nie było zaskakujące, ale mimo przewidywania dość smutne.