Zawsze jest dobry powód, aby napisać "Zupełnie Nowy Testament" a do tego projektu zaprosić jeszcze 6 apostołów...12 apostołów to drużyna hokeistów a 18 to już drużyna bejsbolistów...18 to też ulubiona liczba Bogini, matki Ea (nastolatki) i ma męża samego Boga.
Bóg mieszka w Brukseli, lubi telewizor, kanapę i uprzykrzać ludziom życie....
Ea ma dość tego wszystkiego i postanawia się zbuntować...jej brat J.C zhakował pralkę ustawił na syntetyk i tunel się otwiera....a to już droga do ziemskiego życia...Sms z data śmierci wprowadza konsternacje na ziemi, zmiana daje możliwość na inne życie. Ea wkracza na ziemię, znajduje bezdomnego Victora, który napisze księgę, i rozpoczyna poszukiwanie 6 osób, które w trakcie zaczynają się dodatkowo pojawiać na obrazie "Ostatniej wieczerzy" ....
Niezwykle zabawne sceny np. rozmowa z bratem Jezusem, fascynacja pomiędzy Martine a gorylem, nadawanie dniem tygodnia - nazw miesięcy, Willy w oczekiwaniu na śmierć zacząć nosić sukienki, Zabójca strzelający do Aurelii a ona ma sztuczne ramię...Gdy sprawy w swoje ręce bierze Bogini świat ma swój koloryt:)
Świetne aktorstwo, muzyka