Ależ oczywiście, że wolno. Jak na razie jeszcze nie wszyscy musimy posiadać takie same poglądy. I nie nazywałabym tego wykpiwaniem... Raczej przedstawianiem w formie bliższej widzowi z notką, że jest to komedia.

Jak nie WOLNO to SZYBKO.

Człowiek może robić wszystko, ale wielu rzeczy nie powinien robić dla własnego dobra- taka jest nauka chrześcijaństwa. To nie jest problem odgórnego zabraniania, ale właściwego zrozumienia co jest dobre, a co złe.

Trzeba sie pospieszyc z wybieraniem do kin bo Ojciec Tadeusz powie Jarkowi i film w Polsce zniknie z ekranow a w Toruniu to już napewno papa tego niepusci

Widzę, że kolega bardzo chce zaistnieć na forum - to już drugi Twój oburzony wątek - proponuję melisę i TV Trwam, tam znajdziesz kino, które Cię usatysfakcjonuje - po co iść na taki film, skoro jest ryzyko, że ktoś może obrazić Twoje "uczucia religijne" - czego się po nim spodziewałeś?

nie było moim zamiarem "zaistnieć na forum"....
chcę pomóc tym , którzy idą prosta drogą do samodestrukcji ( nie zdając sobie z tego sprawy).

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie ;) Czego spodziewałeś się po filmie z takim omówieniem?

Czy byłeś już u spowiedzi że go obejrzałeś? A dałeś na tacę żeby dostać rozgrzeszenie? A może musiałeś zrobić "łaskę" jakiemuś panu w sukience żeby cię pocieszył i po główcę pogłaskał?

Nie ma Boga, jest moda.