Mam taką zasadę, że jak nie odglądam filmu do końca, to nie wystawiam oceny. Z tego, co mówisz, widziałaś niespełna jedną czwartą filmu. Nie rozumiem, na jakiej podstawie go oceniasz.

Ja obejrzałam do końca i mimo, że lubię tego typu filmy, mimo że lubię Ashton'a to nie podobał mi się wcale.

W takim razie ty się możesz wypowiadać. To rozumiem, obejrzałaś - oceniłaś.

Jak śmiecie mówić kto może się wypowiadać a kto nie? Inteligentny widz jest w stanie ocenić poziom filmu nawet po 25 minutach.

Po pierwsze - ja nikomu w inteligencje zaglądać nie zamierzam ;-). Po drugie - zgodzę się jak najbardziej z tobą, że po 25 minutach można ocenić POZIOM filmu. Natomiast uważam, że jeśli nie obejrzy się całego filmu, nie powinno się wystawiać tutaj jego oceny ogólnej. Koleżanka kasia_123 tak zrobiła, przez co nieuczciwie zaniżyła średnią ocenę filmu. Ocena POZIOMU filmu, a ogólna ocena za całokształt, to są zupełnie dwie różne sprawy.

Inteligentny widz a cóż to za twór.

To twór internetowy, z trolem w jednej parze.

" Inteligentny widz jest w stanie ocenić poziom filmu nawet po 25 minutach."
Za to nadinteligentny widz już po czołówce filmu.

Moja ocena jest o dwie gwiazdki wyższa. Jednak zgadzam się, że film nie zachwyca.