ogląda się dobrze bo Amanda Peet I Ashton Kutcher mają dużo wdzięku i dobrze ze sobą współgrają, ale film jest kompletnie nierealny. Nie wiem jak można uwierzyć w wielką miłość po 2 przelotnych seksach, paru rozmowach, braku kontaktowania się ze sobą parę lat...I tym, że tak cudownie na siebie wpadali :/