Jeszcze dwieście lat temu w miastach żyło mniej niż 3% ludzkości, dziś już ponad połowa z nas mieszka w aglomeracjach. Wraz z początkiem wielkiej rewolucji przemysłowej ludność migruje do miast - głównie za pracą, a same ośrodki miejskie coraz bardziej się rozrastają. Rodzi to mnóstwo problemów, które bezpośrednio rzutują na jakość ludzkiego życia. Jeśli w najbliższym czasie nie uda się wypracować odpowiedniej koncepcji zrównoważonej urbanizacji, miasta mogą przerodzić się w ogromne dzielnice biedy.