Podnosi adrenalinę...Reszta mnie nie obchodzi;D Film spełnia swoje zadanie, pozwala
odpłynąć na te 2h
no właśnie ale i tak zaraz się zjadą hejterzy i zaczną nawałnicę durnych postów typu to nierealne, gość jest niezniszczalny itd
no bo taka prawda :D dlatego dalam 5. ale film całkiem fajny; jak powiedział biskupmat - spełnia swoje zadanie
Co z tego ,że prawda to jest film akcji .Jak oglądasz romansidło to nie dajesz 1/10 dlatego ,że jest o miłości.to samo z filmami akcji one mają takie być
Nie zgadzam się. Jak film akcji, to od razu musi przeczyć wszystkim prawom fizyki jakie kiedykolwiek ktoś odkrył? Nie sztuką jest zrobić film naszpikowany efektami, których normalnie bez komputera żaden czlowiek na Ziemi nie byłby w stanie zrobić [chyba, ze Chińczycy :D ci juz niczym mnie nie zaskoczą]. Sztuką jest nakręcić taki film, który na 1,5h wbije w fotel i będziesz się zastanawiać 'jak on to ku*wa zrobił!?' bo tak realistycznie to wygląda. Ot moje zdanie w dużym skrócie
Popieram koleżankę. Też dałem 5. Podobał mi się film, fajna akcja chciałem dać 7, ale 1 punkt obniżyłem za scenę, w której Vin Diesel jechał crossem i był ostrzeliwany przez siły powietrzne, które nawalały dość szybko, ale zawsze obok niego. Nigdy nie trafią w niego i jeszcze jak wszystko wybuchło, a on nagle wylatuje zdrowiutki bez plamki krwi, ani niczego i jedzie dalej, ale zostaje pojmany przez ludzi przebranych za krzak konopii... 2 punkt obniżyłem za drobną rzecz, mianowicie za zjazd tacką kelnera po poręczy od schodów i przeskok na drugą. O rozwaleniu śniegu i byciu szybszym od pędzącej po wybuchu lawinie nie wspomnę. Pomijając to film był fajny.
Mi się najbardziej podobała ta lawina, która 'pochłonęła' wszystko, w tym skutery, a taki snowboardzista jej umknął :D w sumie nie jestem pewna, czy taki pędzący snowboardzista ma większa szybkość, czy skutery, ale już na pewno nie jest szybszy od lawiny... chyba, że w filmie xxx :D Tak czy owak, film fajny. Taki na mocne 5.
O właśnie ten moment umknął mi. Lawina porwała wszystko ale nie porwała słupa, na którym wisiał Vin ... Chyba teraz jakieś mocne słupy mają
Ruski sprzęt powiadasz ? : ) Jak napisałaś, że film na mocne 5 to mi się szkoła przypomniała "Wychodzi ci 3, ale dam ci mocne 2 "
Skoro jedną nogą jesteś w klasie maturalnej, a jedną w klasie drugiej, jeśli dobrze rozumiem. Rozumiesz ?
aaa, w tym sensie! hahahahahaha nigdy o tym nie myślałam w ten sposób :D aaaale to prawda, mam rozkrok haha ;D
Cieszę się, że się rozumiemy ;D żeby nie było, że jakiś zboczony jestem czy coś ;-P
Ahhh, toś Ty gimbus :D ale mam nadzieję, że taki przyzwoity gimbus, a nie bydle ;>
Od każdej zasady jest wyjątek : ) Wystarczy, że oglądam dużo filmów, to już coś o mnie świadczy :>
to było niesmaczne, jak na kobietę z tak wielkim rozkrokiem :D chodzi mi o fabularne ...
Fajna była ta wasza rozmowa, ale chłopak się w końcu nastroszył. Myślałem, że pęknę ze śmiechu. :D
A jak ta matura w końcu, zdałaś?
No to gratuluję. Nudzę się, więc czytam stare posty. Prędzej jestem Balrogiem niż archeologiem. :P
Dołączając do "drzewka"... Film naprawdę niezły a że najważniejsza jest tu akcja, nie ma więc co szukać delikatności baletu czy filozoficznego dyskursu. "Potrójny iks" spełnia swoje zadanie. Drażniła mnie jedynie Argento, ani olśniewająca, ani też hetera.