Może mi te filmy nie przypadły do gustu ale w mojej opinii jest to jedne z najsłabszych od lat zestawienie filmów i aktorów/ aktorek od lat, poza tym kategoria męska chyba specjalnie jest tak ustawiona aby Dicaprio dostał oscara, a szkoda bo zasłużył za lepsze filmy, gdzie naprawdę grał a nie gdzie przez cały film się czołga i śpi w martwych zwierzętach, a brak Tarantino w zestawieniu tto chyba pokłosie jego słownych przepychanek z nowojorska policja, bo film chociaż nie najlepszy w karierze to i tak zasłuży na nominacje za scenariusz. Boli także brak jakiejkolwiek polskiej nominacji nawet w tych mniej znaczących kategoriach, ale nie ma co być zachłannym w tamtym roku dostaliśmy przynajmniej na 3 lata do przodu, szkoda trochę Janusza Kamińskiego bo zdjęcia do Mostu szpiegów robiły wrażenie a mało jest osób które tak jak on zasłużyli na oscara
akurat obejrzałem wszystkie nominowane filmy i tak kilka lat wstecz więc mam jakiś punkt odniesienia:)
Jeżeli o to chodziło, bo żeby mieć punkt odniesienia trzeba oglądnąć wszystkie filmy nominowane w tym roku, czego "baki123" raczej nie zrobił. Ale brawo bystrzaku, potrafisz rozszyfrować niepoprawne zdanie!
nie trzeba być bystrzakiem, żeby zrozumieć o co mu chodziło. Za to trzeba trochę niedowładu intelektu, żeby uznać, że chodziło mu o pracę przy produkcji. Tak, wiem, sarkazm i w ogóle, ale wcale na mądrzejszą nie wyszłaś, bynajmniej.
No właśnie "bynajmniej", nie popisałaś się. I nie rozumiem, dlaczego wątpisz w to, że kolega obejrzał wszystkie nominowane filmy. Nie ma ich tak dużo. Ty za to pewnie obejrzałaś wszystkie z tego roku i z 87 poprzednich lat, Boże, rozumy pozżerała.
Czujesz się ode mnie lepsza bo nie umiesz w ironię? Nie popisałaś się. Ten post dał mi raka.
Kolega musiałby jeździć po europejskich festiwalach, żeby zobaczyć wszystkie nominowane produkcje. Jest ich jednak sporo.
Nie obejrzałam, dlatego nie tworzę wątku "najsłabszy poziom". Twój rozum ktoś z pewnością zeżarł XD
Zapewne chodziło mu o kategorie z filmami ogólnodostępnymi, ale pewnie ciężko ci to pojąć. Najwidoczniej tylko tobie, bo jakoś nikt inny się nie przyczepił. Jara cię to, chodzenie po forach i czepianie się ludzi?
Nie powiedziałam, że czuję się od ciebie lepsza. Skoro tak twierdzisz to znaczy, że poczułaś się gorsza :) bez pozdrowień
Przeczytaj post tjcrash i potem tłumacz randomom z Internetu o jakie filmy chodziło. Jara mnie to tak samo jak Ciebie pisanie nie na temat.
W coorve, chciałabym być tak fajna jak Ty :((((
Lovki xo xo
to teraz poprawianie czyjeś poprawnie napisane zdanie na błędne jest ironią? Ok, skończyłem tu dyskusję. Jesteś cholernie głupia.
Oglądnąć to małopolski regionalizm, ale byłaś blisko.
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/ogladnac-czy-obejrzec;5822.html
Małopolski regionalizm, co nie zmienia faktu, że po polsku to nie jest xd
To tak jakbym pisała ci tutaj po kaszubsku.
Leć bojkotować Witkacego! On też nie pisał po polsku :'C
Polska dla Polaków. Krakowianie do Krakowa. O, o, o!
Ja Cię nie rozumiem, próbujesz zabłysnąć? Ile ty masz lat? Do Witkacego Ci daleko, więc twój małopolski regionalizm nadal nie ma prawa bytu.
Chociaż koleżanka co najmniej dwukrotnie nie popisała się tutaj poziomem mentalnym, to jednak co do regionalizmu muszę przyznać, że miała rację. Regionalizm jest odmianą języka ogólnego i zazwyczaj nie należy do błędów językowych (czyt. - jest to jak najbardziej po polsku). Tym samym mocno różni się od dialektu, o którym wspominasz. Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o poziom filmów, to obejrzałem do tej pory 5/8 i przyznaję, że w tym roku poziom nie należy do zbyt wysokich. Póki co, największą porażką jest dla mnie "Mad Max", a na wygraną zasłużył "Pokój". Oczywiście, jest to moją subiektywną opinią.
Zapewne jedna z tych pseudostudentek filologii polskiej, które miałam nieprzyjemność (poza nielicznymi, chlubnymi wyjątkami) próbować uczyć na UW, robiąc doktorat. Jakież było moje zdziwienie, gdy dziewczęta przed wydziałem, zaledwie kilka lat młodsze ode mnie, nie dyskutowały, jak stara gwardia, o "Pałubie" czy Witkacym, lecz o kolorze lakieru do paznokci a w przypisach do prac rocznych dawały linki do Wikipedii ;)
Niedawno usłyszałam ciekaw określenie: "millenials". Pasuje jak ulał. Obawiam się, że to nie trolling, wręcz przeciwnie - przekonanie koleżanki o swojej genialności, która (koleżanka, nie genialność, rzecz jasna) na półce ma "Pottera", nie słowniki, bo przecież wszystko można dziś znaleźć w Internecie... Rzucasz Witkacym? Spróbuj na forum przemówić językiem Przybyszewskiego, to dopiero zrobi się wesoło. ;)
Uszanowanie ;)
BTW, nick jest świadectwem samym w sobie, a frustracja szkodzi cerze... Doprawdy rozbawił mnie ostatni post :D
rzeczywiście trochę gapowata jesteś i niezbyt bystra, ale bezczelna. to ostatnie pewnie widoczne jest tylko w sieci myszko.
No z tym "przynajmniej" to się totalnie skompromitowała ale to nie powód aby ją od razu narządami wyzywać. Zresztą "myszka" ma różne znaczenia, fakt.
Tak jest. Bida straszna. Nominacje na najlepszy film dla nudnej jak dupa "Zjawy", gdzie niezniszczalny niczym Iron Man Leo charczy coś niezrozumiałego przez ponad 2h, czy cukierkowatego i patetycznego do porzygu "Marsjanina" to jakaś kpina.
Jak DiCarpio dostanie oscara za jedną ze swoich słabszych ról to można będzie już chyba gasić światło. ;-)
Pierwszo/drugo planowa rola kobieca to też.... jak lubię Cate Blanchett to w "Carol" była mocno średnia, Rejczel w "Spotlight" też nic ciekawego nie pokazała, a przy Rufallo wypadła blado.
Dokładnie. W Sumie lubie takie filmy jak Mad Max ale nominowanie tego do Oscara to jakiś żart. Naprawdę myślałem że to jakieś typy Filmwebu. Zjawy nie oglądałem wiec nie mogę się wypowiedzieć.
Dlaczego nie ma takich filmów jak Sicario, System czy nawet No Escape w ktorym akcja na pewno byla lepsza niz w Mad Maxie. The Age of Adaline też był ładnym filmem.
Ok, jeśli chodzi o odkrywcze, oscarowe filmy to faktycznie była bida w tym roku. Ale zobaczcie na boxoffice, w top 11 wszech czasów aż 5 filmów wyszło w 2015 roku (Gwiezdne Wojny 7, Jurassic World, Szybcy i wściekli 7, Avengers: Czas Ultrona i Minionki). I to też świadczy jak ogromna jest siła nostalgii, bo nie pamietam, żeby był kiedykolwiek rok, w krótym tyle starych kultowych serii było odmładzanych (Gwiezdne Wojny, Jurrasic Park, Terminator, Mad Max, Rocky, Transporter i pewnie kilka innych by się znalazło). To z jednej strony jest fajne, ale z drugiej widać, że twórcom już brakuje pomysłów na nowe serie, które za 30 lat będziemy pamiętać i wspominać.
Szokuje mnie to, iż użytkownicy Filmwebu w ankiecie dotyczącej swoich faworytów głosują na Zjawę i Leonarda. Jest to najbardziej nudny film, jaki jest nominowany w tym roku do Oscara (przebija zeszłorocznego Boyhood'a), a gra aktorska Leonarda jest najgorszą. Boli mnie to, że ludzie głosują pewnie tylko na ten film, bo gra w nim Leo, który nigdy nie dostał Oskara. Liczę jednak, że Zjawa nie dostanie żadnej nagrody.
najlepsza rola Leo jest w "co gryzie Gilberta ", ale cóż, za to Oscara juz nie dostanie, co więc w tym złego, ze glosuje sie na ulubionego aktora ? Nie dostal za swoje dobre role, niech dostanie za mocowanie się z nieźwiedziem -tym bardziej, ze konkurencji jakiejś specjalnej nie ma.. wole osobiście Leo czolgającego się niż Redmayna robiącego mixa Hawkinga i kobiety, za resztą nominowanych nie przepadam, więc...tak LEO:) A poziom to z roku na rok słabszy - bo miejsce dobrych filmów zajęly dobre seriale....
Ja w ankiecie nie głosowałem filmy, które moim zdaniem były najlepsze, tylko na te filmy które moim zdaniem dostaną Oscara. Uważam że film "Zjawa" był nudny, a gra aktorska Leo była beznadziejna, co nie przeszkadzało mi w głosowaniu na Leo, jako faworyta. Nie oszukujmy się, Oscary za najlepszy film wcale nie jest wyznacznikiem tego że film był najlepszy w danym roku.
Zjawa jest genialna - ale to nie jest kino dla tłuszczy, tylko kino autorskie, artystyczne, bardziej festiwalowe, pełne metafizyki i miejsca na interpretację, kino dla widza wrażliwego na piękno, potrafiącego je tu znaleźć, w dodatku zrealizowane w sposób absolutnie rewolucyjny.
Zjawa nie nadaje się dla masowego odbiorcy, a na sali kinowej bardzo często lądują ludzie, którzy się do tego kompletnie nie nadają. To tak jak zabrać kretyna do Galleria dell'Accademia i kazać się zachwycać eksponatami. Najlepszym przykładem jest właśnie oburzenie przeciętniaków na filmwebie - nie potrafią zrozumieć filmu, to na pal go i utwierdzać się wzajemnie, że nie jest się głupkiem.
Patrząc na Twoje oceny... masakra.
Zgadzam się w 100% , nie każdy potrafi zrozumieć film.
Alejandro González Iñárritu to wspaniały reżyser, szkoda tylko, że niestety przeciętny widz nie potrafi tego docenić.
Dno totalne ! Ciesze się, że Spotlight dostał Oskara za najlepszy film, przełknę Lea ale nie mogę przełknąć Alejandro González Iñárritu za reżyserkę ;c
Nie wymieniles filmu POKOJ...nie wiem czy Go widziales...jest absolutnie doskonaly i fenomenalny film...nie zawsze film jak w przypadku zjawy ma nie pokazywac aktora belkoczacego i charczacego przez 2h...czasem dobry albo i doskonaly film wymaga 2h czegos takiego...jednak mimo calego zamilowania do Inarritu jak zobaczylam POKOJ to zamarlam. Absolutne arcydzielo i szkoda ze mam poczucienze Akademia tego nie doceni...a Ty jesli nie widziales! zobacz! obiecuje ze sie zachwycisz!:)
nie zgodze sie !!!!!!!!!!!myśle że wszyscy czują mały niedosyt po ostatnim roku, bo nie oszukujmy się był najlepszym od wielu lat, decyzja moim zdaniem świetna. Jedyne dla mnie ,zgodze sie że pomineli wielki talent i życiową role małego Jacoba Tremblay dzieciak był świetny i zasłużył na nominacje, ale nie mów mi że dicaprio tylko sie czołgał i nic nie robił, nie mówił w filmie wiele, ale ja patrząc na niego wiedziałam co myśli i czuje. I za to ma nominacje, bo to sztuka i powinien właśnie za to dostać oscara. Stwierdzenie że ten rok był jednym z najgorszych jest chore cofnij sie do 2013 gdzie jedynymi wartymi uwagi filmami były Django, Miłość i Poradnik pozytywnego myślenia, bo reszta to jakas farsa zwłaszcza Argo ktory wygrał