10 nowości DVD na grudniowe wieczory

Filmweb /
https://www.filmweb.pl/news/10+nowo%C5%9Bci+DVD+na+grudniowe+wieczory-47832
Nieubłaganie zbliża się grudzień, a wraz z nim śniegi (ewentualnie roztopy), święta, przejedzenie i ogólna nuda. W obawie o zdrowie psychiczne naszych Użytkowników prezentujemy 10 nowości DVD, mogących uratować wieczór. Są największe hity tego roku, klasyka oraz tytuły, które dystrybutorzy bali się wprowadzać do kin. Dla każdego coś miłego!



"Mamma Mia!"
Musical Phyllidy Lloyd jest kiczem, ale tak rozkosznym, iż przez palce nie przechodzi człowiekowi jakakolwiek obelga. Dwie godziny śpiewów i tańców przy akompaniamencie muzyki szwedzkiego zespołu ABBA sprzedały się u nas dużo lepiej niż wychwalany pod niebiosa nadęty "Mroczny rycerz". Nic dziwnego, historia dziewczyny szukającej ojca ma wszystko, czego potrzeba do rewelacyjnej zabawy: sympatycznych bohaterów, śliczne krajobrazy i piosenki o atomowym potencjale imprezowym. Seans odradzamy wyłącznie zadeklarowanym ponurakom oraz skrytym amatorom komiksowego body paintingu.


"Mroczny rycerz"
Już 8 grudnia wszyscy fani tego filmu będą mogli zrobić sobie na twarzy upiorny makijaż i z dumą pognać do sklepu po wypasione wydanie DVD. Film Christophera Nolana okazał się kasowym numerem jeden tego roku, a także jednym z największych przebojów kina w historii. Wszyscy do dziś zastanawiają się, co miało wpływ na sukces: genialna kampania marketingowa czy... O zmarłych nie będziemy tym razem dyskutować. "Mroczny rycerz" to bardzo dobre kino akcji z ambicjami, które chwilami ociera się o wielkość, by potem pogrążyć się w odmętach kiepskiego patosu. Dlatego od groteskowego Batmana wolimy Jokera. Gość wie przynajmniej jak się bawić.


"Diary of the Dead: Kroniki żywych trupów"
George Romero od czterdziestu lat ciągnie za sobą na sznurku hordy zombie, by od czasu do czasu mogły zaatakować głupich ludzi. "Noc żywych trupów" z 1968 roku była przełomowa na wielu różnych płaszczyznach, a przy tym do dziś potrafi wzbudzić dreszcz na plecach widza. "Kroniki", robiąc sobie jaja z "Blair Witch Project", oferują ciąg dalszy symbolicznej makabry. Czy widzowie kupią tę poczciwą rzeźnię od starszego pana w okularach? Danny Boyle i Zack Snyder pokazali przecież, że filmy o zombie można robić z dużo większym przytupem i napięciem.


"Koniec świata"
Richard Kelly nie ma chyba szczęścia do polskich kin. Jego fabularny debiut, sfiksowany "Donnie Darko", został obwołany dziełem kultowym, ale nasi kinomani mogli go poznać wyłącznie dzięki pirackim kopiom z internetu. Z kolei "Koniec świata" trafia do nas od razu na DVD. Jak pokazuje przykład Stanów Zjednoczonych, masowa publiczność nie potrafi przełknąć blisko trzygodzinnej, dziwacznej opowieści o zbliżającym się Armageddonie. Cała nadzieja w kinie domowym. Może za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat "Koniec świata" powróci w glorii odrzuconego arcydzieła? Twórczość Kelly'ego stanowi dowód na to, że wszystko jest możliwe.


"Zona"
Hiszpański thriller roku z ciekawą refleksją społeczną w tle. Grupa mieszkańców luksusowej strefy mieszkalnej Mexico City poluje złodziejaszka z przedmieść, który nieopatrznie wtargnął do ich zakazanego świata. Jak pisał nasz recenzent: "Zona" sprawdza się i jako thriller, i jako metafora społeczeństwa panoptycznego, która na własne życzenie poddaje się wielopoziomowej kontroli, pęta swoje życie za ciężkie pieniądze. Do mnie najbardziej przemawia podsycanie wielkomiejskich lęków. Zastanowicie się jeszcze raz zanim wklepiecie pięciocyfrowy kod i przekroczycie progi 'nowych' osiedli.


"Funny Games U.S."
"Funny Games" to jeden z najmocniejszych filmów w historii kina. Historia pewnej rodziny, która jest terroryzowana przez dwóch sympatycznych młodzieńców to jednak nie typowy krwawy thriller, ale świadoma dekonstrukcja gatunku na wszelkim możliwym poziomie. Widz z tej zabawy wychodzi przerażony choć przecież dostał to, czego chciał. Paradoksalnie jednak cała przemoc dzieje się poza kadrem. Po latach Haneke nakręcił amerykański remake, ale o tyle nietypowy, że odegrany scena po scenie, tylko w innym języku i przez innych aktorów. Teraz możemy przekonać się, czy w tym szaleństwie jest metoda.


"Kod nieznany"
"Kod nieznany" to stosunkowo mało znane w Polsce dzieło jednego z najwybitniejszych współczesnych autorów kina. Wielowątkowa historia to nie żadna tam zazębiająca się układanka, jakich wiele w współczesnym kinie, ale pewnego rodzaju subtelna gra z widzem, świadomy siebie i metatekstu, który nadbudowuje się nad warstwą fabularną. Jeden z ciekawszych filmów, w których treść jest równie ważna co forma. Kino w pełni autonomiczne, choć bliskie Antonioniemu.


"Loża szyderców"
Zanim Anthony Hopkins stał się powszechnie znanym mordercą-estetą, grywał w takich właśnie małych a uroczych filmikach. W "Loży szyderców" wciela się zresztą w postać lekko psychopatycznego szefa amatorskiej grupy teatralnej, wyżywającego się na pewnym samotnym elektroniku (Jeremy Irons), odkrywającym w sobie aktorski talent. Pyszna satyra na środowisko aktorskie plus genialny aktorski duet Hopkins - Irons.


"Koniec przemocy"
Wim Wenders niepokoi się o media, opowiadając historię producenta brutalnych telewizyjnych programów, który pewnego dnia sam staje się ofiarą przemocy. W filmie znajdziemy sporo o naturze mediów, podglądactwie, analizie medialnej przemocy, autentyczności i jeszcze wielu innych mądrych rzeczach, które w wypadku mniej doświadczonego reżysera mogłyby zamienić film w pretensjonalny bełkot. Na szczęście "Koniec przemocy" to jednak przede wszystkim hipnotycznie piękne obrazy, nastrojowa muzyka Rya Coodera oraz zimne piękno Traci Lind. Do smakowania.


"Wanted- Ścigani"
Fabuła najnowszego dzieła Timura Bekmambetowa jest odrobinę absurdalna, ale film ogląda się rewelacyjnie. Amerykański debiut twórcy "Straży nocnej" jest całkowicie bezpretensjonalny, wystylizowany, napakowany spektakularnymi efektami specjalnymi, niepozbawiony poczucia humoru, a do tego odpowiednio krwawy. Wprost nie możemy się doczekać, co wyczaruje na ekranie błyskotliwy Kazach, kiedy w nagrodę za niewątpliwy sukces filmu dostanie jeszcze więcej milionów dolarów, aby realizować ku naszej uciesze swoje wizje.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones