Neil Marshall ("
Hellboy") nie może wygrzebać się z kłopotów, jakich przysparza mu narzeczona
Charlotte Kirk. Właśnie dowiedzieliśmy się, że reżyser został bez agenta, ponieważ agencja dotąd go reprezentująca postanowiła rozwiązać z nim współpracę.
Powodów tej decyzji nie znamy. Możemy jednak podejrzewać, że duże znaczenie miały pojawiające się niedawno w mediach sugestie, że
Marshall miał szantażować byłego już szefa NBCUniversal Rona Meyera. Reżyser miał rzekomo domagać się pieniędzy w zamian za milczenie o romansie, jaki przed laty Meyer miał z
Kirk. Romans wyszedł jednak na jaw, a Meyer musiał odejść z zajmowanego stanowiska.
Nie jest to pierwszy dyrektor wielkiej wytwórni, który pożegnał się z pozycją po tym, jak światło dzienne ujrzały informacje o romansie z aktorką
Charlotte Kirk, która miała wykorzystywać te związki, by otrzymywać role w filmach. W 2019 roku podobny los spotkał szefa Warner Bros Kevina Tsujiharę.
Marshall i
Kirk mieli obecnie promować swój nowy film, horror "The Reckoning". Po odejściu Meyera z NBCUniversal i pojawieniu się doniesień medialnych o związkach ze sprawą
Marshall, para zrezygnowała jednak ze spotkań z fanami.
Reżyser jednak wciąż broni swojej narzeczonej i kategorycznie zaprzecza, by kiedykolwiek kogokolwiek szantażował. Uważa, że jest ofiarą szowinistycznej zmowy, bo zamiast stanąć po stronie mężczyzn u władzy, pozostał lojalny wobec
Kirk.