Ta historia wydaje się gotowym scenariuszem filmowym. Reżyser
Neil Marshall w czwartek wieczorem miał się wirtualnie spotkać z fanami, by porozmawiać o swoim nowym filmie "The Reckoning", który pokazywany jest na festiwalu Fantasia. W ostatniej chwili spotkanie odwołano, a sam
Marshall zamiast promować filmu musi walczyć o ochronę dobrego imienia.
Wszystko zaczęło się we wtorek, kiedy to wiceprezes koncernu medialnego NBCUniversal Ron Meyer podał się do dymisji. Powodem miał być romans sprzed ośmiu lat z młodziutką wtedy aktorką
Charlotte Kirk, która obecnie jest narzeczoną
Neila Marshalla.
W środę portal The Wrap opublikował artykuł oskarżający
Marshalla i
Joshuę Newtona o szantażowanie Meyera. Mieli podobno domagać się pieniędzy w zamian obiecując milczenie w sprawie romansu, który mógł zniszczyć karierę Meyera.
W czwartek odwołane zostało wirtualne spotkanie reżysera z widzami. Wkrótce potem na stronach portalu Deadline ukazało się obszerne oświadczenie
Marshalla, w który atakuje media za haniebne praktyki polegające na łykaniu niesprawdzonych informacji i przekazywaniu ich dalej w poszukiwaniu taniej sensacji, nazywa siebie ofiarą, ponieważ stanął w obronie swojej narzeczonej, która miała odwagę postawić się hollywoodzkim prezesom i nawołuje do zaangażowania większej liczby kobiet na stanowiskach kierowniczych w wytwórniach, by zniszczyć kulturę "casting couch". Pełną treść jego oświadczenia znajdziecie
TUTAJ.
Ron Meyer nie jest pierwszym szefem wielkiego koncernu medialnego, który musiał zrezygnować z zajmowanego stanowiska, kiedy wyszedł na jaw jego romans z aktorką
Charlotte Kirk. W 2019 roku z pozycją szefa Warner Bros. pożegnał się Kevin Tsujihara. Sześć lat wcześniej niespełna 20-letnia Angielka została jego kochanką, po czym miała naciskać na niego, by załatwiał jej role w filmach, co też ten czynił.
Kiedy tamta sprawa ujrzała światło dzienne,
Neil Marshall także stanął po stronie
Kirk. Już wtedy pracował z nią nad filmem "The Reckoning", który teraz wspólnie mieli promować.