Znany z lewicowych przekonań
Michael Douglas negocjuje rolę słynnego republikańskiego prezydenta Ronalda Reagana w filmie
"Reykjavik". Za kamerą miałby stanąć
Mike Newell (
"Cztery wesela i pogrzeb").
Film opowie o kulisach spotkania, do jakiego doszło w stolicy Islandii w październiku 1986 roku, pomiędzy Reaganem i Michaiłem Gorbaczowem. Choć rozmowy zakończyły się bez konkretnego porozumienia, uważane są za przełom w negocjacjach amerykańsko-radzieckich. Ich rezultatem było podpisane 8 grudnia 1987 roku w Waszyngtonie porozumienie o całkowitej likwidacji rakiet krótkiego i średniego zasięgu.
Produkcją zajmie się
Ridley Scott, który początkowo miał również piastować stanowisko reżysera. Scenariusz napisał
Kevin Hood.
Zdjęcia mają rozpocząć się w marcu w Niemczech. Budżet wyniesie 10 milionów dolarów.