Najlepsze filmy o przyszłości. Top 15 filmów, które warto obejrzeć

Filmweb autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Najlepsze+filmy+o+przysz%C5%82o%C5%9Bci.+Top+15+film%C3%B3w%2C+kt%C3%B3re+warto+obejrze%C4%87-144425
Najlepsze filmy o przyszłości. Top 15 filmów, które warto obejrzeć
To, co nieznane i odległe, od zawsze przerażało ludzi. Niepewność jutrzejszego świata sprawia, że kino science fiction od dekad rezonuje z lękami widzów. Choć przyszłość nie musi koniecznie wiązać się z erozją dzisiejszej rzeczywistości albo zagładą gatunku ludzkiego (choć patrząc na zmiany klimatyczne, sporo na to wskazuje), wielu twórców wciąż sięga po ekstremalne wizje nowoczesności. W naszym rankingu wybraliśmy 15 takich obrazów. Zachęcamy również do zapoznania się z pozostałymi listami. Znajdziecie wśród nich m.in. najlepsze filmy o I wojnie światowejnajlepsze filmy, których akcja toczy się w Rzymie czy najgorsze filmy wszech czasów.

RANKING NAJLEPSZYCH FILMÓW O PRZYSZŁOŚCI



W podróż do przyszłości wyruszycie pociągiem sunącym przez wieczną zmarzlinę. Zobaczycie, jak tropi łowca androidów i będziecie uciekać przed Terminatorem. Zanurzycie się w niezwykłych wizjach firmowanych nazwiskami Stevena SpielbergaLuca Bessona czy Roberta Zemeckisa. Przekonacie się, jak poprzednie pokolenia wyobrażały sobie rozwój technologii XXI wieku, przewidywały ekspansję mediów społecznościowych lub nie dawały szans na egzystencje ludzkości w nowym millenium. Sądy i przypuszczenia można zweryfikować dopiero po latach, więc na naszą listę trafiły popularne pozycje, które – w większości – całkowicie rozminęły się z rzeczywistością po dacie premiery. Koniecznie podzielcie się z nami swoimi ulubionymi tytułami w komentarzach.

Reżyser "ParasiteBong Joon-ho w swoim "Snowpiercerze: Arce przyszłości" łączy ekologiczną przestrogę z opowieścią o klasowej walce. Akcja filmu rozgrywa się w 2031 roku. Przez Ziemię zajętą nieroztapiającym się lodem porusza się pancerny pociąg z ostatnimi ocalałymi na pokładzie. Im bliżej lokomotywy, tym zamożniejsi pasażerowie. Ale rebeliancki pochód pasażerów ostatniego wagonu już rusza w kierunku czoła pociągu, przemierzając kolejne stopnie społecznej drabiny. W roli głównej wystąpił Chris Evans, a na ekranie towarzyszą mu: John HurtJamie BellTilda Swinton oraz Song Kang-ho.


Australia po wojnie nuklearnej przejęta została przez gangi motocyklowe, atakujące przypadkowych przejezdnych. Policjant służby drogowej Max Rockatansky przez przypadek zadziera z niewłaściwymi ludźmi, co tylko nakręca spiralę przemocy, burzącą spokój jego miasta i rodziny. Debiut George'a Millera stał się obiektem kultu i zapoczątkował serię równie dochodowych filmów. Ostatni sprawiedliwy z miejsca stał się ulubieńcem publiczności i przyniósł jego odtwórcy, Melowi Gibsonowi, międzynarodową sławę.


W 1988 po drastycznym wzroście przestępczości w USA, Nowy Jork zostaje przekształcony w odizolowane od świata więzienie o zaostrzonym rygorze. 9 lat później rozbija się tam samolot z prezydentem na pokładzie. Do misji odbicia głowy państwa z rąk porywaczy zostaje zaangażowany Snake Plissken, skazaniec i były żołnierz. Dość powiedzieć, że wizja przyszłości autorstwa Johna Carpentera odzwierciedla wiele niepokojów, które dominowały w debacie publicznej w czasie prezydentury Ronalda Reagana. Urok Kurta Russella w roli małomównego komandosa jest natomiast ponadczasowy.


12
Od 18 lat na Ziemi nie urodziło się ani jedno dziecko. Niemal cała ludzkość pogrąża się w apatii, powoli przechodząc nad tym faktem do porządku dziennego i godząc się z wizją zagłady homo sapiens. Pozostają jednak odłamy wciąż próbujące walczyć o przyszłość. Theo Faron, były aktywista, który utracił wiarę w sens sprawy, przypadkiem zostaje przydzielony do ochrony młodej kobiety o imieniu Kee, będącej w ósmym miesiącu ciąży. Alfonso Cuarón odnalazł w powieści P.D. James konstytutywne prawdy o ludzkiej naturze, z których udało mu się wycisnąć odrobinę nadziei, z kolei beznadzieja nigdy nie wyglądała tak pięknie, jak w obiektywie Emmanuela Lubezkiego.


11

Piąty element

The Fifth Element
2h 6m
Superprodukcja sci-fi Luca Bessona to opowieść o Korbenie Dallasie (Bruce Willis), byłym komandosie i taksówkarzu w Nowym Jorku XXIII wieku. Za sprawą walecznej i tajemniczej Leloo (Milla Jovovich) Korben zostaje wplątany w misję ratowania świata przed siłami zła, pojawiającymi się raz na pięć tysięcy lat. Aby ta się powiodła, bohaterowie potrzebują mocy mitycznych pięciu elementów. W ekstrawaganckiej fantazji Bessona nie brakuje akcji, humoru i lekkiego tonu. I to nie tylko za sprawą Chrisa Tuckera wcielającego się w ekscentrycznego prezentera Ruby'ego Rode'a.


W "Pamięci absolutnejArnold Schwarzenegger wciela się w robotnika budowlanego Douga Quaida prześladowanego przez powracający koszmar o wyprawie na Marsa w towarzystwie tajemniczej kobiety. Wkrótce okazuje się, że sen jest wspomnieniem, które ktoś próbował wymazać. Kiedy organizacja odpowiedzialna za wymazanie pamięci Douga próbuje zatuszować swoje przestępstwo, ten łączy siły z marsjańskim ruchem oporu. Stworzona za pomocą praktycznych efektów specjalnych rzeczywistość, pełna wymyślnych technologii i niesamowitych urządzeń, do dziś olśniewa. Podobnie zresztą jak krwawe sceny akcji oraz cały worek absurdalnych pomysłów Paula Verhoevena.


Futurystyczny świat połowy XXI wieku to oazą bezpieczeństwa, a wszystko dzięki prototypowemu systemowi prewencji – troje jasnowidzów jest w stanie przewidzieć nadchodzące zbrodnie. Nadzorujący urządzenie policjant John Anderton (Tom Cruise) wierzy w sens podobnej technologii, ale tylko do czasu, gdy jasnowidzący typują go jako przyszłego zbrodniarza. Kolejna w rankingu (po "Pamięci absolutnej") adaptacja Philipa K. Dicka to refleksja nad lemowskim "świetlistym awersem" technologii. Czy postęp cywilizacyjny doprowadzi ludzkość do momentu, w którym wolna wola będzie jedynie iluzją? Pod reżyserską batutą Stevena Spielberga takie pytania nie brzmią jak banał, zaś pompująca adrenalinę akcja czyni z "Raportu mniejszości" jeden z najlepszych filmów reżysera w tym stuleciu.


W pierwszej części przygód Marty'ego McFlya i doktora Emmetta Browna ten pierwszy przypadkiem trafił do roku 1955 i doprowadził do rozkwitu miłości swoich rodziców. Kontynuacja zabiera bohaterów do przyszłości, wprost do 2015 roku, pełnego automatycznych stacji benzynowych, latających samochodów i samowiążących się butów. Choć wiemy już, że w prawdziwym 2015 nie mogliśmy śmigać deskorolką unoszącą się nad ziemią, wizja Roberta Zemeckisa nadal daje sporo frajdy. Zwłaszcza jeśli ma się w pamięci rocznicowe obchody premiery filmu.


Słowa są zbędne. Otwierająca scena, ukazująca wojnę maszyn ze zdziesiątkowanymi zagładą nuklearną ludźmi, na stałe zapisała się w historii kina. A postać Terminatora, wysłanego z przyszłości w celu zabicia matki przywódcy rebelii, obdarowana przez Arnolda Schwarzeneggera niewzruszonym obliczem, zmieniła się w ikonę popkultury. Reżyser rozwinął swoją wizję świata przyszłości w kontynuacji, "Terminatorze 2: Dniu sądu", lecz to w 1984 roku wystarczyło mu zaledwie kilka minut, by zostać stałym bywalcem podobnych rankingów.


Akcja filmu Andrew Niccola rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Rozwój genetyki pozwolił ludzkości na manipulacje kodem DNA noworodków. Prowadzi to do segregacji na jednostki lepsze i gorsze oraz zawodowego i społecznego wykluczenia osób urodzonych bez ingerencji w kod genetyczny. Vincent Freeman, marzący o locie w kosmos, próbuje obejść system, dysponując DNA dostarczanym przez znajomego sparaliżowanego po wypadku samochodowym. Na przeszkodzie realizacji marzeń stanie miłość do "idealnej" kobiety. "Gattaca: Szok przyszłości" to wielopoziomowy traktat o człowieczeństwie i zarazem przestroga przed zabawą w Boga. Zaś w gratisie – opowieść o niepohamowanej ambicji oraz romans w znakomitej obsadzie (na ekranie Ethan Hawke i Uma Thurman)


Rok 2067 przynosi Ziemi kolejne burze piaskowe, a co za tym idzie – zniszczone uprawy i kurczące się zapasy żywności. Warunki do życia są coraz trudniejsze, a przyszłość maluje się w czarnych barwach. Cooper, były pilot NASA i inżynier samotnie wychowujący na farmie dwójkę dzieci, wyrusza w misję kosmiczną dającą ludzkości szansę na przetrwanie. Nolan to firma, wiadomo: wszystko jest przemyślane, a każdy, nawet najbardziej abstrakcyjny pomysł, staje się fundamentem imponującego spektaklu i ciekawej, quasi-naukowej refleksji. Choć "Interstellar" ma zapewne tylu zwolenników, ilu przeciwników, nie można odmówić mu miana jednego z najbardziej ambitnych widowisk ostatnich lat.


Animacja Pixara o małym robocie sprzątającym Ziemię opuszczoną przez ludzi skradła serca najmłodszych i nieco starszych na całym świecie. Dystopijna przyszłość, w której wszyscy egzystują jako statyczne, otyłe automatony nie przybiera nigdy ostrej formy przestrogi. I nie odwraca uwagi od uroczej historii o szukaniu sensu życia, przyjaźni oraz miłości. Reżyser Andrew Stanton idealnie wyważył wszystkie elementy filmu, więc nawet w ponurej wizji ludzkości całkowicie zaabsorbowanej konsumpcją znalazła się odrobina nadziei. Mimo upływających lat blaszany słodziak nie ma na sobie nawet grama patyny.


Jeden z najlepszych filmów Stanleya Kubricka tylko na pierwszy rzut oka nie pasuje do tego rankingu. W czasach, gdy powstawała "Mechaniczna pomarańcza" była to jednak jedna z najbardziej prawdopodobnych wizji niedalekiej przyszłości. Opowieść o mordercy, gwałcicielu i psychopacie zmielonym przez eksperymentalny system penitencjarny i resocjalizujący nie bez powodu wciąż budzi żywe dyskusje – o Aleksie DeLarge'u można rozmawiać w nieskończoność. Podobnie jak o moralności czy wolnej woli. Kubrickowskie evergreeny w stanie czystym.


"Łowca androidów" – odrzucona przez krytyków i kinową widownie, ale ocalona przez posiadaczy VHSów wizjonerska opowieść Ridleya Scotta to przede wszystkim magnetyzująca wizja nocnego, deszczowego i tętniącego życiem Los Angeles. Fenomenalne role Harrisona FordaSean Young i Rutgera Hauera oraz dopieszczona scenografia współgrająca z legendarną muzyką Vangelisa oraz filozoficzną, transhumanistyczną nadbudówką. Przygoda Ricka Deckarda nie bez przyczyny obrosła statusem filmu kultowego. W bonusie sequel Denisa Villeneuve'a z 2017 roku to zrealizowana z powodzeniem filmowa "misja niemożliwa".

1
"Filmy o przyszłości", o ile na potrzeby dyskusji potraktujemy je zbiorczo, jako prawdziwą kinematograficzną jednostkę, zawdzięczają Stanleyowi Kubrickowi więcej, niż mogłoby się wydawać. "2001: Odyseja kosmiczna" zmieniła obraz kina science fiction, ale też przekształciła popowy, ekranowy futuryzm w dziedzinę z pogranicza filozofii. Inspirowała i będzie inspirować nadal, gdyż dociera do najpierwotniejszych prawd o ludzkiej naturze – o naszych ograniczeniach, egzystencjalnych potrzebach i lękach oraz niepohamowanym imperatywie rozwoju. Bez względu na metrykę, "2001: Odyseja kosmiczna" to arcydzieło i seans obowiązkowy dla każdego kinomana.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones