Zbliża się premiera serialu "Legion", który będzie spin-offem filmowego cyklu o przygodach X-Men. Projekt będzie - na dobre lub na złe - dość luźno połączony z kinowymi produkcjami studia Fox. Ale Fox ma już w planach kolejny serial, który ma być dużo bliższy przygodom mutantów z dużego ekranu.
Co nieco o tym projekcie opowiedział ostatnio jego twórca, Matt Nix ("Tożsamość szpiega"): Nie mogę wchodzić w szczegóły, bo mnie zabiją. Powiem jednak, że fani filmów - przede wszystkim filmów, ale również komiksów - z łatwością będą potrafili umiejscowić serial w szerszym kontekście (filmowego uniwersum X-Men). Filmy przecież nie są równiutko ułożone w jedną, spójną opowieść. Nie staram się więc za wszelką cenę wcisnąć w jakieś konkretne miejsce.
Czy w takim razie relacja serialu z filmami będzie przypominać marvelowskich "Agentów T.A.R.C.Z.Y."? Mniej więcej. Ale nie w dużym stopniu. Serial będzie odnosił się do wydarzeń z filmów. projekt wciąż ewoluuje, więc zobaczymy, co z tego wyjdzie. Z całą pewnością nie będzie to jednak sytuacja typu"skoro coś wydarzyło się w "X-Men: Apocalypse", teraz wydarzy się to i to".
Serial ma mieć 12-13 odcinków i opowiadać o rodzinie, która ukrywa się po tym, jak rodzicie odkryli u swoich nastoletnich dzieci mutacyjne zdolności. Czy możemy jednak spodziewać się znajomych twarzy? Serial jest pomyślany tak, by unikać sugerowania widzom pytań w rodzaju "gdzie jest Wolverine"? Akcja rozgrywa się w świecie, gdzie odpowiedzi pojawią się bez konieczności wyliczania kolejnych imion i zgłębiania tego problemu. Istnieje szereg postaci, które mogę użyć - i to robię - ale wymyślam też wiele nowych. Ale te oryginalne pomysły również odwołują się do mitologii serii. Gdy prezentowałem swój pomysł producentom, uwzględniłem bohaterów, których nie znamy, ale goście z Marvela jasno odczytali moje intencje. "Aha, widzimy dokąd zmierza".
Co nieco o tym projekcie opowiedział ostatnio jego twórca, Matt Nix ("Tożsamość szpiega"): Nie mogę wchodzić w szczegóły, bo mnie zabiją. Powiem jednak, że fani filmów - przede wszystkim filmów, ale również komiksów - z łatwością będą potrafili umiejscowić serial w szerszym kontekście (filmowego uniwersum X-Men). Filmy przecież nie są równiutko ułożone w jedną, spójną opowieść. Nie staram się więc za wszelką cenę wcisnąć w jakieś konkretne miejsce.
Czy w takim razie relacja serialu z filmami będzie przypominać marvelowskich "Agentów T.A.R.C.Z.Y."? Mniej więcej. Ale nie w dużym stopniu. Serial będzie odnosił się do wydarzeń z filmów. projekt wciąż ewoluuje, więc zobaczymy, co z tego wyjdzie. Z całą pewnością nie będzie to jednak sytuacja typu"skoro coś wydarzyło się w "X-Men: Apocalypse", teraz wydarzy się to i to".
Serial ma mieć 12-13 odcinków i opowiadać o rodzinie, która ukrywa się po tym, jak rodzicie odkryli u swoich nastoletnich dzieci mutacyjne zdolności. Czy możemy jednak spodziewać się znajomych twarzy? Serial jest pomyślany tak, by unikać sugerowania widzom pytań w rodzaju "gdzie jest Wolverine"? Akcja rozgrywa się w świecie, gdzie odpowiedzi pojawią się bez konieczności wyliczania kolejnych imion i zgłębiania tego problemu. Istnieje szereg postaci, które mogę użyć - i to robię - ale wymyślam też wiele nowych. Ale te oryginalne pomysły również odwołują się do mitologii serii. Gdy prezentowałem swój pomysł producentom, uwzględniłem bohaterów, których nie znamy, ale goście z Marvela jasno odczytali moje intencje. "Aha, widzimy dokąd zmierza".
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
