Problemy z "Harrym". DeNiro się wycofuje. Cooper się waha

Od momentu, gdy pojawiła się pierwsza informacja (sześć lat temu) o planach realizacji "Honeymoon With Harry" - adaptacji powieści Barta Bakera - informujemy Was na bieżąco o postępach w pracy. O projekcie znowu zaczęto mówić niedawno, gdy swój występ w nim zadeklarowali Bradley Cooper i Robert De Niro. Para aktorska miała być gwarancją, że produkcja filmu dojdzie do skutku. Teraz jednak pojawiły się nowe problemy.


Zdecydowano, że pierwotny scenariusz autorstwa Paula Haggisa napisany już kilka lat temu, trzeba będzie przerobić. Zatrudniono do tego Jenny Lumet ("Rachel wychodzi za mąż"). Wygląda jednak na to, że DeNiro nie spodobały się poprawki przez nią wprowadzone. Aktor chce się wycofać, co może być jednoznaczne z zawieszeniem projektu. Odmienne zdanie na temat scenariusza ma Bradley Cooper. Gwiazda "Kac Vegas" jest nim wręcz zachwycony, ale lojalność wobec kolegi z planu uniemożliwia mu w tej chwili podjęcie jednoznacznej decyzji.


Pewne jest jedynie to, że Jonathan Demme, reżyser filmu, nie chce zrezygnować z pracy nad nim. Autor "Milczenia owiec" i "Filadelfii" zapowiedział nawet, że jeśli studio New Line odwoła produkcję, on sam poszuka innej wytwórni, gdy tylko skończy pracę przy pilotażowym odcinkiem serii dla CBS.

Fabuła niefortunnego projektu opowiada o pewnym alkoholiku, który porzuca swój nałóg, gdy się zakochuje. Jego życie wywraca się do góry nogami, gdy jego ukochana umiera tuż przed ślubem. Załamany wyrusza w podróż poślubną, którą mieli odbyć. Na swojej drodze spotyka ojca kobiety, który postanowił spełnić marzenie córki i rozsypać jej prochy na jej ulubionej plaży.