Wszystko wskazuje na to, że ostatnia szansa
T.J. Millera na utrzymaniu przy życiu jego kariery aktorskiej, właśnie umarła. Wbrew petycjom nie został usunięty z
"Deadpoola 2", ale w kontynuacji/spin-offie filmu już się nie pojawi.
Ryan Reynolds w udzielonym ostatnio wywiadzie zasugerował, że
Miller nie będzie członkiem obsady
"X-Force".
Reynolds nie podał powodów tej decyzji, ale nie jest się trudno ich domyślić.
T.J. Miller robił ostatnio dużo, by zniszczyć własną karierę aktorską. W portalach plotkarskich jego nazwisko pojawiało się w ostatnim czasie dość często.
Zaczęło się od oskarżeń o molestowanie, których miał się dopuścić przed laty. Potem pojawiło się sporo rewelacji na temat okoliczności jego odejścia z serialu
"Dolina krzemowa". Podobno aktor miał nie pojawiać się na planie albo przychodzi pijany i nieprzygotowany. Wreszcie w marcu miał po pijanemu zadzwonić na policję i zgłosić fałszywy alarm bombowy.
"X-Force" ma wyreżyserować
Drew Goddard. Na razie nie wiadomo, kiedy film trafi do kin.