Dziś trudno w to uwierzyć, ale swego czasu Marvel Comics było w katastrofalnej sytuacji finansowej. Dlatego też było zmuszone wyprzedawać prawa do swoich bohaterów. Bałagan kinowo-telewizyjny, jaki istnieje obecnie, jest pokłosiem tamtych decyzji. Co prawda Marvel od dłuższego czasu nie ustaje w wysiłkach, by odzyskać swoich bohaterów. Ale zamiast porządkować sytuację, prowadzi to do jeszcze większego zamieszania.
Najnowszy przykład -
"Deadpool". W jednym z ostatnich wywiadów reżyser ekranizacji
Tim Miller powiedział, że bardzo chciałby, żeby bohater spotkał się na dużym ekranie z Taskmasterem. Ten złoczyńca, choć czasami stawał po stronie dobra, niestety w kinie nie ma szans poznać Deadpoola. Jak się bowiem okazuje prawa do postaci – i to już jakiś czas temu – odzyskał Marvel. Jaka będzie jego rola w MCU (jeśli w ogóle jakakolwiek będzie), tego nie wiadomo.
Jeśli liczyliście, jak
Miller, na spotkanie Deadpoola z Taskmasterem, to niestety musicie się obejść smakiem. Na pocieszenie mamy dla Was dwie nowe fotki, które opublikował magazyn Entertaiment Weekly.