A mi się podoba teraz bardziej. :)

No dalej jest ładny,lecz wolałam go w tamtej wersji ;)

Rozumiem :)

Ja również. Nie przemawia do mnie jego obecny image.

Cieszę się,że ktoś sie ze mną zgadza ;)

Zwłaszcza, że wciąż mógłby być ślicznym wyrośniętym nastolatkiem. Niepotrzebnie robi się na zarośniętego hipstera. Nie wiem po co postarzać się w takim wieku. Może to wpływ jego dużo starszej żony. Może zależy mu by choć trochę optycznie zniwelować różnicę wieku. Myślę, że tak właśnie jest.

Po twoim komentarzu równiez tak uważa,bo wiadomo że można się wstydzić gdy własna zona wyglada starzej od mężą.No ale żeby z takiego wyrośniętego nastolatka robić z sb takie że tak powiem "starucha"?

On przy odrobinie dobrej woli mógłby wyglądać na siedemnastolatka. Wtedy wizualnie z żoną wyglądałby dziwacznie.
Bardziej dojrzały wygląd może być także dobry pod względem ról. Wyglądając na swój wiek nie zagrałby Wrońskiego przekonująco (jak dla mnie w Annie Kareninie i tak nie jest przekonujący, porównując to z innymi ekranizacjami).

ale wiecie dzięki temu, że nie jest wyrośniętym nastolatkiem gra w takich filmach jak savages czy ta anna karenina, inaczej by w nich nie zagrał i byłby znany tylko z angusa..., moim zdaniem to dobrze, że nie wygląda jak nastolatek, bo gdyby wyglądał to w chierarchii aktorów byłby na równi z lautnerem czy pattinsone ( nie wiem czy to dobrze napisałamn, jak cos to sory)

Ma śliczny tyłek!

PRAWDA!