Właściwie 4 filmy w filmografii to chyba niewiele... Zresztą, i tak wszyscy widzą w nim Jana Bohatyrowicza. Ja też zresztą. Zagrał bardzo pięknie. Taki romantyczny bohater wciągnięty w pozytywistyczną epokę...
Niestety, nie został należycie doceniony.Pewnie gdyby tylko to od niego samego zależało, to filmografię miałby bogatą, ale widać zabrakło dla niego propozycji.Dobrze ,że w pamieci widzów zapisał sie chociaż w jednej, wielkie roli.