Adrienne King

Jej gra aktorska, była nieco w innej formie ekspresji w odniesieniu do dzisiejszych standardów. I to jest na plus :)

W "Piątku trzynastego" zagrała fatalnie... Jak już ktoś wcześniej wspomniał była nijaka.
Producenci mogli się bardziej postarać podczas kompletowania obsady. Najgorzej moim
zdaniem wypadła w ostatniej scenie kiedy opowiadała o "Chlopcu z jeziora". Nie dziwię się
że szybko zakończyła kariere

Jest to bardzo dobra aktorka mimo iz nie zagrŁa w wielu filmach....a w piatku była the best!!!Poprostu tak sie wczuła w rolę że i widz to samo robił :)....

..jeżeli dobrze widzę, to między 1986 a 2010 miała skromną 24 - letnią przerwę w graniu. Ciekawe ?!?!?

W "Piątku trzynastego" była najbardziej nijaka ze wszystkich grających tam kobiet !
Właściwie zastanawiam się dlaczego producenci (tutaj malutki SPOILER ;p)zdecydowali się aby to ona dotrwała do konća
Dopóki reszta bohaterów nie zginęła jej postać była najbardziej bezbarwna dopiero potem miała jakieś tam pole do...

z talentu sredniawa ale wyglad...hmm brzydka nie jest ale tzw. "final girl" w filmach z cyklu "Piatek, trzynastego" to byly zawsze boginie seksu, jak Kimberly Beck czy Lexa Doig... W roli Alice widzialbym inna laske z przelomu lat 70. i 80., np. Marilyn Burns albo Teri McMinn z "Teksanskiej masakry pila mechaniczna"...