Nie będę ukrywał że sam się w niej podkochiwałem.Nie wiedziałem że była dabingowana i mówiła głosem Lipińskiej.!
Coś Ci się pokręciło. Joanna Jędryka to nie Marta Lipińska!!
Sorry.! To prawda coś mi się pomyliło, może dlatego że są do siebie trochę podobne, brunetki.?